Lipcowe upały dają się we znaki. Do upragnionego urlopu jeszcze trochę czasu, nie chce się grać w gry, czytać książki, a także każdą wolną chwilę staram się spędzać z dziewczyną. Jedyną motywacją jest to, że w dzień premiery dostałem nową książkę mojego ulubionego autora Maxime Chattama pt. Teoria Gai (poprzedni tytuł Teoria Gaja został zmieniony). Czytając zapowiedzi spodziewałem się połączenia Tajemnic Chaosu z Trylogią Zła, a co dostałem w zamian? Zapraszam do zapoznania się z moimi wrażeniami.
Historia rozpoczyna się dość tajemniczo ale też niewinnie. Małżeństwo naukowców: biolog Peter, paleoantropolog Emma oraz jej brat socjolog Ben zostają wezwani aby wspomóc Komisję Europejską. Nie znając powodu Emma od razu zostaje wysłana na mała wyspę Polinezji Francuskiej, a Peter oraz Ben do laboratorium na szczycie góry Pic Du Midi w Pirenejach.
Na miejscu dowiadują się, że przyczyną wyboru tych osób była notatka z ich nazwiskami zostawiona przez człowieka o nazwisku LeMoll. Gość podejrzany jest o wykorzystywanie lewych funduszy i przeznaczenia ich na tajne badania wykonywane w laboratorium, które oficjalnie służy za obserwatorium astronomiczne.
Emma natomiast wraz z przewoźnikiem trafia na wyspę Oatu Hiva. Na wyspie nie znajdują żywej duszy, tylko ślady masakry mieszkańców. Tak zaczyna się kolejny thriller genialnego autora.
Teoria… udowadnia, że Chattam jest mistrzem w tym co robi. Mamy wszstko to do czego nas przyzwyczaił czyli tajemnice, zwroty akcji brutalne morderstwa. Podoba mi się stopniowe wyjaśnianie zagadki oraz to, że początkowo niezwiązane ze sobą wątki, z czasem zaczynają tworzyć spójną całość.
Bohaterowie są dobrze zarysowani, chociaż osobiście nie przypadł mi do gustu Peter. Był jakiś taki nijaki. Emma i Ben za to są naprawdę solidnie przedstawieni i rekompensują profesora DeVonck.
Największą zaletą tej powieści jest to, że niesamowicie wciąga. Czytając chciałem cały czas więcej i cały czas zastanawiałem się o co tak naprawdę chodzi i kto jest kim.
Na koniec przyznam, że nie jest to najlepsza książka Maxime Chattama, ale chciałoby się, aby każda książka trzymała taki poziom. Polecam wszystkim!!!
-
FABUŁA - /10
0/10
-
RYSUNKI - /10
0/10
-
PRZYSTĘPNOŚĆ - /10
0/10
Warning: Illegal string offset 'Book' in /home/geeklife/domains/geeklife.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-review-pro/includes/functions.php on line 2358