FEED. PRZEGLĄD KOŃCA ŚWIATA – Recenzja

feed_DRUK
Właśnie dzisiaj skończył mi się urlop, a na urlopie jeśli ktoś czyta książkę to jest to zazwyczaj coś bardzo relaksującego. Mój wykręcony umysł natomiast domagał się krwi, więc sięgnąłem po Feed. Przegląd Końca Świata. Czy było warto? O tym w recenzji.
Witajcie w roku 2040, prawie 30 lat po wybuchu epidemii zombie. Tak wiem, każdy o tym trąbi i zombie aktualnie są wszędzie, w każdych mediach, a każda kolejna filmowa czy książkowa epidemia zaczyna wyglądać bliźniaczo podobnie. Na szczęście tutaj jest troszkę inaczej. Po rozpowszechnieniu się wirusa nazwanego Kellis – Amberlee, gdzieś w trakcie drugiego dziesięciolecia XXI wieku (201?) świat co prawda stanął na głowie, ale poradził sobie z zarazą znacznie lepiej niż bohaterowie komiksu/serialu The Walking Dead, Zombieland i wielu innych produkcji. Wirus podobnie do TWD znajduje się w każdym z nas i może przebudzić się nie tylko po śmierci, ale również w trakcie codziennych czynności. Daje to władzom bardzo duże pole manewru jeśli chodzi i szeroko pojęte bezpieczeństwo. Tutaj każdy może dostać kulkę w łeb za samo dziwne zachowanie lub chwilę słabości.
W 2040 roku świat próbuje wrócić do normalności. Ludzie żyją podobnie do tych przed epidemią. Ale jak można próbować być normalnym wiedząc, że dla wielu George Romero (od niego również imie głównej bohaterki) to człowiek bliski bogu. To on przedstawiając światu żywe trupy nieświadomie nauczył ludzi radzić sobie z łażącymi umarlakami. Tak czy inaczej każdy stara się przejść przez życie możliwie bezboleśnie. Mają prąd, mają internet, mają polityków. I o tym właśnie jest ta książka. O pojęciu normalności w świecie, gdzie babcia parę minut po śmierci próbuje odgryźć głowę wnukom.

Georgia Mason wraz ze swoim bratem o imieniu Shaun prowadza blog (tytułowy Przegląd Końca Świata) informujący o epidemii. Są niezależnymi dziennikarzami z mocno subiektywnymi opiniami. Wraz z nimi pracuje magik IT o ksywce Buffy (skojarzenia jak najbardziej na miejscu), która z kolei tworzy fikcyjne historie związane z ich przygodami. Georgia to tzw. Newsie – jak nazwa wskazuje przekazuje informacje i własne przemyślenia na ten temat. Shaun należy do ludzi zwanych Irwinami (Steve Irwin zmarły parę lat temu legendarny łowca krokodyli) –  goście zajmują się przeróżnymi szaleństwami związanymi z zombie. Coś na wzór postapokaliptycznego Jackass.
Grupa zostaje wybrana przez senatora Peter’a Rymana kandydującego na fotel prezydenta USA do zrelacjonowania jego kampanii wyborczej. Jest to wydarzenie ważne o tyle, że do tej pory żadni bloggerzy nie dostali zaproszenia od żadnego z kandydatów. Wybierani byli jedynie dziennikarze gazet zaprzyjaźnionych redakcji.

Fabuła opiera się więc na wycieczce przez poszczególne stany USA i choć brzmi to banalnie to jest kapitalnie poprowadzona. Dzieje się naprawdę dużo, a narracja w wykonaniu Georgii to niewątpliwy plus. Mamy typowe użeranie (gra słów z zombie – he he he) się z hordą trupów. Jest wątek kryminalny. Są nieczyste zagrywki polityków. Oszczędzono wątków miłosnych – ufff!
Najfajniejsze są tutaj szczegóły i szczególiki w jakie Mira Grant (podobno jest to jej fikcyjne nazwisko) zaopatrzyła swoje dzieło. Na końcu każdego rozdziału znajdują się wpisy z blogów członków zespołu. Dowiadujemy się z nich co myślą o różnych sprawach, nieraz niezwiązanych z głównym wątkiem. To również dzięki wpisom dowiadujemy się o przeszłości, o powstaniu wirusa, o jego nazwie Kellis – Amberlee, o jego rozprzestrzenianiu, o ustanowionych nowych prawach.  Bp jaki sens ma kara śmierci jeśli skazany za parę minut powróci jako krwiożercza kreatura? Uniwersum w ten sposób nabiera bardzo realnych kształtów i można poczuć się częścią tego świata.
Jestem zafascynowany FEED. Chciałbym o więcej, a wiem, że zagranicą pojawiły się dwie kolejne książki. Niestety póki co nie widziałem planu wydania w Polsce. Bez obaw opowieść przedstawia zamkniętą całość i nie ma furtki do kontynuacji, więc czytać bez obaw! A naprawdę warto.
UPDATE. Kolejne książki Miry Grant zatytułowane Deadline i Blackout pojawiły się w Polsce nakładem wydawnictwa SQN.
  • FABUŁA - /10
    0/10
  • RYSUNKI - /10
    0/10
  • PRZYSTĘPNOŚĆ - /10
    0/10

Warning: Illegal string offset 'Book' in /home/geeklife/domains/geeklife.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-review-pro/includes/functions.php on line 2358

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Napisz swoje imię

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.