Na fali popularności filmu kinowego polski rynek wydawniczy wzbogacił się o nową serię z Pająkiem w roli głównej. Amazing Spider-Man kontynuuje wątki z Superior Spider-Man z jedną, ale wielką różnicą – Peter Parker powraca i musi odzyskać swoje dawne życie! Recenzja komiksu Amazing Spider-Man Tom 1: Szczęście Parkera.
Kolejność czytania komiksów o Spider-Manie w serii Marvel NOW:
1. Superior Spider-Man Tom 1-7
2. Amazing Spider-Man Tom 1: Szczęście Parkera
3. Amazing Spider-Man Tom 2: Preludium do Spiderversum
4. Spider-Man 2099 Tom 1: Nie z tego czasu
5. Amazing Spider-Man Tom 3: Spiderversum
6. Spider-Man 2099 Tom 2: Spiderversum
7. Amazing Spider-Man Tom 4: Nocna Zmiana
Peter Parker powrócił, a dokładniej świadomość Petera powróciła do jego ciała. Przez dłuższy czas umysłem i ciałem Parkera, jak również Spider-Mana władał doktor Otto Octavius, znany jako Doctor Octopus. Co do tego doprowadziło i jak się to rozwiązało przeczytacie w serii Superior Spider-Man dostępnej na polskim rynku. W tej recenzji interesuje nas to, jak w nowej rzeczywistości odnajdzie się Peter
Bo jest do czego się przyzwyczajać. Dock Ock wykorzystał swój wyjątkowy umysł do stworzenia potężnej firmy, Parker Industries. Firma zajmowała się technologią i oficjalnie współpracowała ze Spider-Manem, którym Ock również był. Mało tego, Ock Peter związał się i zamieszkał z Anną Marią Marconi, ale nawet to nie jest najważniejsze. Ock w ciele Parkera konfrontował się z przeciwnikami Pająka i wykorzystywał ich do własnych celów. Tym samym powracający do własnej świadomości Peter musi zmagać się nie tylko z życiem prywatnym, ale również z wrogami, dla których liczy się jedynie zemsta. Cieszy pomysł na Electro. Przez eksperymenty Ocka, przestał on panować nad swoją elektryczną mocą przez co jest śmiertelnie niebezpieczny nawet dla najbliższych mu osób. Łączy siły z Czarną Kotką mającą własne porachunki ze Spider-Manem. Mianowicie Pająk, jak sama mówi „jej okazjonalny kochanek”, wystawił ją policji przez co została zdemaskowana i skompromitowana.
Bardzo fajnym pomysłem jest rzucanie Petera w sytuacje, w jakich dotąd się nie znajdował. Stojąc na czele wielkiej firmy ma obowiązki wobec swoich pracowników, oraz współpracowników oczekujących od niego kolejnych przełomowych pomysłów. Trudno jednak wykombinować coś z nanotechnologią jeśli nie wie się, co to dokładnie jest… Codzienne obowiązki przeszkadzają mu w bieganiu po mieście i wykonywaniu roboty do jakiej przyzwyczaił się przez ostatnie 13 lat, od czasu ugryzienia przez niesławnego pająka. Powyższe zamieszanie skutkuje wieloma naprawdę zabawnymi scenami, w których scenarzysta Dan Slott pokazał, że postać Spider-Mana zna od podszewki (pracuje nad nim od 2008 roku).
Niebezpodstawnie wspomniałem od ugryzieniu pająka. Podczas krótkiej retrospekcji okazało się, że przed śmiercią pająk ugryzł jeszcze jedną osobę. W ten właśnie sposób poznajemy Cindy Moon alias Silk. Dziewczyna od otrzymania mocy przesiedziała 13 lat w zamknięciu martwiąc się o powrót Morluna, który prawdopodobnie odegra w przyszłości ważną rolę. Kapitalnie wypadają wspólne sceny Petera i Cindy. Ich pajęcze zmysły szaleją i zmuszają tę dwójkę do zbliżenia w każdym miejscu i czasie. Świetna dynamika i świetny humor.
Amazing Spider-Man Tom 1: Szczęście Parkera to bardzo fajne otwarcie serii. Oczywiście przed przeczytaniem, by połapać się we wszystkich wątkach, warto zapoznać się z serią Superior Spider-Man (7 tomów). Niemniej nie jest to wymagane i każdy, kto kiedykolwiek miał styczność z Pająkiem w mig wciągnie się w tę napakowaną akcją i humorem, przygodę.