Fantastyczna kosmiczna saga dobiega końca. Po walce z Falą Anihilacji przyszedł czas na wojnę z jeszcze groźniejszą rasą Phalanxów. Jak wygląda finałowe starcie w drugim i ostatnim tomie serii Anihilacja: Podbój? Moja recenzja.

Pokaźnych rozmiarów album, podobnie jak poprzednie komiksy Anihilacji składa się z trzech uzupełniających się historii. Tak przedstawione wydarzenia podkreślają skalę zagrożenia, a jednocześnie nie nużą wprowadzając co raz to nowe wątki i nowych/starych bohaterów

NOVA #4-7

Kosmiczna seria Marvel Classic:
1. Anihilacja Tom 1
2. Anihilacja Tom 2
3. Anihilacja Tom 3
4. Anihilacja: Podbój Tom 1
5. Anihilacja: Podbój Tom 2
6. X-Men: Mordercza Geneza
7. Uncanny X-Men: Powstanie i upadek Imperium Shi’ar
8. Strażnicy Galaktyki Tom 1
9. Wojna Królów: Preludium
10. Wojna Królów
11. Strażnicy Galaktyki Tom 2
12. Domena Królów (2021)
13. The Thanos Imperative (aktualnie brak planów wydania w PL)

Na początek Richard Rider, Nova. Po krótkiej wizycie na Ziemi, ostatni żyjący xandariański centurion Korpusu Nova, w którego znajduje się potężny Wszechumysł wrócił, by dalej stać na straży kosmicznego pokoju. Wlatując w sektor zajmowany przez Kree, zostaje zaatakowany przez zasymilowanych przez Phalanxów strażników układu. Nova niemal traci życie, a Wszechumysł chcąc uniknąć wchłonięcia przez najeźdźców przenosi się do ciała Ko-Rel, przywódczyni statku Kree, który przetrwał niezasymilowany tylko dlatego, że został zestrzelony na samym początku wojny.

Główną bohaterką tej części staje się Ko-Rel, a Richard Rider staje po przeciwnej stronie barykady. Historia jest brutalna i bardzo smutna, ponieważ Ko-Rel walczy o przegraną sprawę i sama zdaje sobie z tego sprawę. Nam natomiast wydarzenia pozwalają spojrzeć na nowe podejście Phalanxów, które rozwijają się i przystosowują do nowych zagrożeń dla kolektywu. Całość urywa się w ciekawym momencie, a dalszy ciąg poznajemy z przypisu na zakończenie zeszytu #7. Na początku dziwiło mnie takie rozwiązanie, ale po przeczytaniu całości zdałem sobie sprawę, że to nie Nova, a odkrycia, jakie pokazano w tych czterech zeszytach mają znaczenie w walce z Phalanxami.

ZJAWA #1-4

Zjawa to zupełnie nowa postać, a cztery znajdujące się tutaj zeszyty stanowią zamkniętą całość. Kim, a raczej czym jest Zjawa? Jest to przedstawiciel dawnych Kree, który został połączony z symbiontami zwanymi exolonami. Zjawa tkwi w stanie pomiędzy życiem, a śmiercią, więc nie może zostać zasymilowany przez Phalanxy. Zjawa nie wie, że prawie cała galaktyka walczy z Phalanxami, ponieważ interesuje go tylko znalezienie „człowieka z pierścieniem”, odpowiedzialnego za śmierć jego ojca.

Zeszyty poświęcone Zjawie dokładają kolejny element do układanki, z której wykrystalizuje się plan i drużyna, która podejmie walkę z Phalanxami. Ale Zjawa opowiada też osobistą, tragiczną historię tej postaci. Jego przeszłość, proces tworzenia, czy może lepiej, ewolucji i losy jego rodziny. Bardzo dobry i poruszający wątek.

ANIHILACJA: PODBÓJ #1-6

Czas na główne danie albumu. Ostatnie sześć zeszytów to wielki finał wojny z Phalanxami. To tutaj swoją kulminację mają wszystkie wątki rozpoczęte w tym i całym poprzednim albumie. W wielkiej bitwie udział biorą Nova, Gamora, Drax, Ronan, Super Skrull, Praxagora, Zjawa, Star-Lord, Mantis, Bug, Quasar, Adam Warlock, Moondragon, a po drugiej stronie znalazł się sam Ultron!

Komiks w promocyjnej cenie kupicie w sklepie Egmontu

Ostateczna bitwa jest spektakularna i wyjątkowo dramatyczna. Trup ściele się gęsto, zwroty akcji zaskakują za każdym razem, a każde działanie ma swoje konsekwencje. Ponadto jesteśmy świadkami śmierci wielu bohaterów. Śmierci niekiedy niespodziewanych, śmierci brutalnych i śmierci w wyniku wielkich poświęceń. Wydarzenia dostarczają wielkich emocji, których próżno szukać w aktualnie prowadzonych seriach.

Anihilacja: Podbój tom 2 to prawdziwie epickie zamknięcie epickiej opowieści. To rozbudowanie i pogłębieni bohaterowie. To Marvel jakiego w ostatnich latach brakuje. Naprawdę dawno nie czytałem czegoś tak dobrego! Jeśli nie czytaliście, to naprawdę warto odłożyć pieniądze i uzupełnić brak na półce. Pozycja obowiązkowa!

Ezgemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Napisz swoje imię

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.