Kilka dni temu mogliście przeczytać recenzję pierwszego komiksu z Marvel Now 2.0. Czas bliżej zapoznać się z kolejną odświeżoną serią. Tym razem przyjrzymy się nowym przygodom marvelowskiej wizytówki. Recenzja komiksu Amazing Spider-Man. Globalna Sieć Tom 1: Wrogie Przejęcie.
Po Tajnych Wojnach świat mocno się zmienił, ale Peter Parker w dalszym ciągu rozwija swoją firmę, która co i rusz otwiera nowe oddziały na całym świecie. Parker tworzy nowe gadżety, wspiera Avengers i daje pracę wielu wykluczonym przez społeczeństwo ludziom. Co ciekawe na tej samej Ziemi znajduje się również Miles Morales, a bohaterowie nie są świadomi, że do tej pory istnieli w dwóch różnych uniwersach (Peter – Ziemia 616, Miles – Ziemia 1610).
Seria Amazing Spider-Man. Globalna sieć:
1. Amazing Spider-Man Tom 1: Wrogie Przejęcie
2. Amazing Spider-Man Tom 2: Mroczne Królestwo
3. Amazing Spider-Man Tom 3: Demonstracja Siły
4. Amazing Spider-Man Tom 4: Starzy Znajomi
5. Amazing Spider-Man Tom 5: Spisek Klonów
6. Amazing Spider-Man Tom 6: Tożsamość Osborna
7. Amazing Spider-Man Tom 7: Upadek Imperium
8. Amazing Spider-Man Tom 8: Venom Inc
9. Amazing Spider-Man Tom 9: Czerwony Alarm
10. Amazing Spider-Man Tom 10: Odejść z hukiem
Seria Dana Slotta o podtytule Globalna Sieć rozgrywa się na całym świecie. Przyjazny Spider-Man z sąsiedztwa pod pretekstem ochrony Petera Parkera podróżuje po całym świecie, by walczyć o sprawiedliwość dla pokrzywdzonych. Pierwszy album skupia się na organizacji Zodiak, która wykradła tajne dane Parker Industries. Jeśli uda im się je rozszyfrować zdobędą plany najnowocześniejszych broni i gadżetów, jakie PI przygotowało nie tylko dla Spider-Mana, ale też SHIELD i Avengers. Stawka jest naprawdę wysoka, a zakończenie mocno zaskakuje
.
Mam jednak uwagi, co do konstrukcji komiksu. Międzynarodowe wojaże Parkera i Spider-Mana wprowadziły sporo chaosu w całkiem zgrabnie skomponowany świat Pająka. Akcja przeskakuje pomiędzy krajami błyskawicznie. Szanghaj, Londyn, Nowy Jork, San Francisco, Madagaskar, a nawet Tahuexco w Gwatemali. Wszystko jest oczywiście umotywowane fabularnie, ale póki co ten wielki świat nie służy Pająkowi. Tym bardziej, że motyw Parker Industries jest tutaj maksymalnie rozdmuchany, Peter to teraz jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób na świecie. Wizjoner, gwiazda brukowców i telewizji śniadaniowych. Taki Steve Jobs, czy Elon Musk. Cała ta globalność sprawia, że Spider-Manowi brakuje tego, z czym utożsamiają go czytelnicy – normalności. Zamiast przyziemnych, tak bliskich nam problemów, Peter staje się nowym bardziej serdecznym, Tonym Starkiem.
Rozczarowujący początek, tak można podsumować Amazing Spider-Man. Globalna Sieć Tom 1: Wrogie Przejęcie. Dan Slott postanowił wysłać Spider-Mana w świat, co kompletnie nie pasuje tej postaci. Mam nadzieję, że kolejne tomy nieco przystopują z rzucaniem nas po całym świecie, a Peter znów będzie postacią, z którą można się utożsamiać. Liczymy na konkretną poprawę!
Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont