Avengers dotarli do Marvel Now 2.0. Po Tajnych Wojnach nic nie jest już takie samo, więc przygotujcie się na zupełnie nowe otwarcie i zupełnie nowy skład Mścicieli. Czy Mark Waid posprząta po bałaganie jaki stworzył Jonathan Hickman? Recenzja komiksu Avengers Tom 1: Siedmiu Wspaniałych.
Seria Avengers Marka Waida:
1. Avengers Tom 1: Siedmiu Wspaniałych
2. Avengers: Impas
3. Avengers Tom 2: Rodzinny Interes
4. Avengers Tom 3: II Wojna Domowa
5. Avengers Tom 4: I Wojna Kanga
6. Avengers Tom 5: Tajne Imperium
7. Avengers Tom 6: Zderzenie Światów
8. Avengers: Nie poddamy się
Pokłosiem Tajnych Wojen jest rozpad drużyny Avengers. Superbohaterowie ciągle aktywnie działają, ale brakuje im inicjatywy jaką byli Avengers. Kapitanem Ameryką jest Sam Wilson, w roli Thora Gromowładna zastąpiła Odinsona. Jedynie Vision pozostał Visionem, ale syntezoid usunął sobie oprogramowanie odpowiadające za empatię (prawdopodobnie po swojej bardzo nieudanej próbie ustatkowania się). Gdy na Ziemi pojawia się nowe kosmiczne zagrożenie w postaci potężnego Chitauri, Warbringera bohaterowie muszą połączyć siły, ale by odnieść sukces do zespołu muszą dołączyć nieokrzesani młodzieńcy
.
Tak, pierwszy tom Avengers Marka Waida przedstawia kompletnie nową drużynę Mścicieli. Do wspomnianej trójki dołącza bankrut Tony Stark, ale prawdziwym wsparciem są dzieciaki. Peter Parker rozwija swoje technologiczne imperium, co otwiera furtkę dla Milesa Moralesa, który na stałe zagościł na głównej Ziemi (konkluzja Tajnych Wojen). Swoją szansę otrzymuje młody Nova, czyli Sam Alexander oraz Kamala Kahn znana jako Ms. Marvel (odsyłam do jej świetnej, solowej serii).
Tom pierwszy zatytułowany Siedmiu Wspaniałych to typowy wstępniak, który zamiast na zagrożeniu i przeciwnikach skupia się na kompletowaniu drużyny. Nie zrozumcie mnie jednak źle, nowa drużyna wypada znakomicie, a na tle tego co próbował Hickman, wręcz wybitnie. Każdy z członków nowych Avengers jest zagadką dla pozostałych, co generuje wiele ciekawych nowych wątków oraz jest przyczynkiem do całkiem zabawnych sytuacji. Waid zapowiada nam aż dwa romansiki w grupie i oba mogą okazać się strzałem w dziesiątkę. Póki co cirkawiej wygląda znajomość Novy i Ms. Marvel, ponieważ zachowanie typowych nastolatków zawsze bawi kogoś, kto był w tym wieku.
Avengers Tom 1: Siedmiu Wspaniałych ze scenariuszem Marka Waida zapowiada solidne nowe otwarcie. Hickman strasznie mnie wymęczył nawet jeśli swoje runy zakończył znakomitymi Tajnymi Wojnami. Waid, przy najmniej na razie, zostaje bliżej Ziemi, rozwija postaci i stawia na dobrą zabawę. Bardzo dobre otwarcie!
Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont
