Mocno czekałem na ten komiksu. Pierwsze jego zeszyty oficjalnie rozpoczynają największe wydarzenie ostatnich lat – Tajne Imperium. I chociaż recenzja tegoż molocha jest już na stronie to lekturą warto rozpocząć od tego komiksu. Za chwilę dowiecie się, dlaczego. Recenzja komiksu Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 2.
JAK CZYTAĆ TAJNE IMPERIUM
Co mamy w środku
Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 2 to zbiorcze wydanie dwóch kolejnych tomów, które w oryginalne zostały wydane oddzielnie. Dwa pierwsze albumy, czyli Captain America: Steve Rogers vol. 3 Hail Hydra oraz Captain America: Steve Rogers vol. The Trial of Maria Hill na naszym rynku zmieściły się w Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 1. Zbierały one zeszyty #1-11 runu Nicka Spencera oraz dwa dodatkowe zeszyty z Free Comic Book Day oraz The Oath. W Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 2 mamy zeszyty #12-19, Civil War II: The Oath #1, a także Captain America: Sam Wilson #22-24. Zeszyty te na rynku amarykańskim zostały wydane w Captain America: Steve Rogers vol. 3: Empire Building oraz Captain America: Secret Empire.
Przed Tajnym Imperium
Przysięga
Album zaczynamy od Przysięgi (The Oath) zeszytu będącego epilogiem do wydarzeń z II Wojny Domowej. Dzięki zręcznej manipulacji Steve Rogers zostaje po raz drugi zaprzysiężony jako dyrektor SHIELD, ale tym razem zakres jego uprawnień jest znacznie szerszy. Zeszyt na przemian pokazuje konfrontację Steve’a z Carol Denvers oraz monolog Kapitana nad kapsułą podtrzymującą życie rannego Tony’ego Starka. Całość wypada bardzo klimatycznie i bardzo dobrze podkreśla motywacje odmienionego Rogersa. Znakomity początek.
Początek Imperium
Komiksy składające się na Tajne Imperium:
1. Avengers: Impas – Atak na Pleasant Hill
2. II Wojna Domowa
3. Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 1
4. Tajne Imperium
5. Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 2
6. Amazing Spider-Man Tom 7: Upadek Imperium
7. Avengers Tom 5: Tajne Imperium
8. Deadpool Tom 10: Tajne Imperium
9. Doktor Strange Tom 3
Dochodzimy do ważnego momentu, jaką jest kolejność czytania. Posiadając w swojej kolekcji zarówno Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 2 jak i Tajne Imperium lekturę wydarzenia powinniśmy zacząć od zeszytów #12-16 z tego albumu. Dlaczego? Ponieważ wydarzenia w nich zawarte rozgrywają się przed Tajnym Imperium, kolejne natomiast w jego trakcie. Oczywiście nie ma problemu, aby recenzowany komiks przeczytać w całości dopiero po wydarzeniu i w ten sposób uzupełnić swoją wiedzę.
Na przestrzeni zeszytów #12-16 poznajemy poszczególne składowe planu Steve’a Rogersa na przejęcie władzy w USA. Plan zbudowania nowego przywództwa Hydry od Rogersa decyzji, jakich nigdy nie podejmował. Nie obędzie się bez zastraszania, a nawet eliminowania osób i organizacji, które mogłyby zaszkodzić realizacji jego wizji. Co ciekawe nie jest to zero-jedynkowa zmiana charakteru postaci. Steve nie stracił całkowicie empatii, dalej na swój sposób troszczy się o przyjaciół i jest dla nich w stanie nagiąć nawet najbardziej restrykcyjne zasady. To wszystko sprawia, że mamy do czynienia z bardzo emocjonalnym i świetnie poprowadzonym thrillerem. Uniwersum bardzo się rozrosło u nie udało się, co prawda, odciąć od wielu nadnaturalnych zdarzeń i postaci, ale i tak Spencer wykonał tutaj fantastyczną robotę!
Po/w trakcie Tajnego Imperium
Steve Rogers i Sam Wilson
Run Nicka Spencera
Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 1
Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 2
Kolejne zeszyty tego albumu polecam przeczytać po Tajnym Imperium chociaż nie rozgrywają się one po zakończeniu eventu, a w jego trakcie. Captain America: Steve Rogers #17-19 oraz Captain America: Sam Wilson #22-24 rozwijają poszczególne ważne momenty Wydarzenia. Poznamy kulisy „negocjacji” Rogersa z Namorem oraz powody, dla których Sam Wilson postanowił raz jeszcze przywdziać strój Kapitana Ameryki. Szczerze mówiąc spodziewałem się zobaczyć pokłosie wydarzeń Tajnego Imperium, a nie jego rozwinięcie.
Lekkie rozczarowanie formą drugiej części albumu wynagradza klimat poszczególnych zeszytów. Spencer stroni tutaj od jakiejkolwiek akcji skupiając się na bohaterach. I tych dobrych i tych złych. Buńczuczne przemówienie Rogersa podczas szczytu ONZ, rozmyślenia dumnego Namora czy nawet świetnie napisane dialogi Sama Wilsona z Shaunem – nowym superbohaterskim nabytkiem oraz Steve’a Rogersa z Sharon Carter. Warto, chociażby dla tych momentów. Nie możemy też zapomnieć, że poszczególne zeszyty tego tomu wychodziły wraz z kolejnymi odsłonami Tajnego Imperium, więc osoby czytające na bieżąco nie miały wrażenia styczności z dobrymi, ale jednak fillerami.
Kapitan Ameryka: Steve Rogers Tom 2
Dwa oblicza dwóch wchodzących w skład tego albumu komiksów. Pierwsza część prowadząca bezpośrednio do Tajnego Imperium jest rewelacyjna. Druga jest tylko i aż rozwinięciem wybranych wątków wydarzenia. Na szczęście przedstawionym tam historiom daleko do fillerów i stanowią bardzo dobre uzupełnienie Tajnego Imperium. To też finał runu Nicka Spencera, który dostarczając nam rasowy polityczny thriller udowodnił, że warto kontynuować kierunek jaki obrał niegdyś Ed Brubaker w swojej flagowej serii (Kapitan Ameryka 1,2,3). Zdecydowanie polecam!
-
FABUŁA - /10
0/10
-
RYSUNKI - /10
0/10
-
PRZYSTĘPNOŚĆ - /10
0/10
Warning: Illegal string offset 'Book' in /home/geeklife/domains/geeklife.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-review-pro/includes/functions.php on line 2358