NAWIEDZONY DWÓR W BLY | Recenzja serialu

Nawiedzony dom na wzgórzu z 2018 roku to jedna z najlepszych produkcji telewizyjnych w historii, a z pewnością najlepszy serialowy horror. Oczekiwania wobec kolejnej produkcji twórców tego hitu były ogromne. Czy im sprostali? Recenzja serialu Nawiedzony Dwór w Bly.

To nie sequel

Od razu odpowiem na najczęściej zadawane pytanie: czy Nawiedzony Dwór w Bly to kontynuacja? Nie. Jest to zupełnie nowa produkcja, ale stworzona przez ten sam zespół. Inne miejsce akcji, inni bohaterowie i kompletnie inne historia. Co ciekawe część aktorów powraca tutaj w nowych rolach, a główną rolę zagrała Victoria Pedretti, która w poprzednim serialu wcieliła się w… zmarłą, która zapoczątkowała cały ciąg zdarzeń.

NAWIEDZONY DOM NA WZGÓRZU – Recenzja

Nawiedzony Dwór w Bly

Akcja rozgrywa się pod koniec lat 80. ubiegłego wieku. Pochodząca z USA Danielle przyjeżdża do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy. Dostaje angaż w roli opiekunki (guwernantki) osieroconego rodzeństwa mieszkającego w wielkiej rezydencji na angielskiej prowincji. Walcząca ze swoimi demonami Dani nie spodziewa się, że również Dwór w Bly ma swoją krwawą historię, której najnowszy rozdział napisało samobójstwo jej poprzedniczki…

1 z 4

Zmiana klimatu

Jeśli oczekiwaliście identycznego klimatu to serial was rozczaruje. Nawiedzony Dwór w Bly na pierwszy rzut oka nakręcony został na tej samej zasadzie. W każdym odcinku główne skrzypce gra jedna z występujących tu postaci. Podczas epizodu poznajemy ów postać bliżej, jej historię i rolę jaką odgrywa w Bly. Jednak główny wątek wcale nie dotyczy nawiedzonego domu, a właśnie tych postaci. Historie każdego z bohaterów łączy wspólny mianownik, którego oczywiście nie mogę zdradzić. To odkryjecie sobie sami. Niemniej to właśnie ten aspekt łączy wszystkie wątki i składa się na tę historię.

Jakby mniej strasznie

Tak, tym razem jest znacznie spokojniej. Zdecydowanie mniej mrożących krew w żyłach momentów, wyskakujących zza rogu zjaw i nieustającego klimatu grozy. Nawiedzony Dwór w Bly straszy w nieco inny sposób – budując klimat i każąc nieustannie spodziewać się niespodziewanego. Oczywiście serial ma momenty, nie ma natomiast epizodu, który wyrwałby z kapci jak zrobił to genialny odcinek w domu pogrzebowym w Nawiedzonym domu na Wzgórzu. Przez pryzmat tego jednego odcinka patrzymy na poprzednika jako wyznacznik najwyższej jakości i tego twórcom powtórzyć się nie udało. A szkoda.

Podsumowanie

Nawiedzony Dwór w Bly jest serialem zupełnie innym niż Nawiedzony Dom na Wzgórzu. Innym, nie gorszym. Nastawiony na retrospekcje i budowanie klimatu grozy wokół postaci nie każdemu przypadnie do gustu i nie przestraszy tak jak poprzednik. Jednakże to dalej produkcja, jakiej w świecie seriali nie uświadczycie. Naprawdę warto sprawdzić!