MS. MARVEL TOM 8: MEKKA | Willow G. Wilson | Recenzja komiksu

Minęło prawie jedenaście miesięcy od polskiej premiery siódmego tomu Ms. Marvel. Kamala w międzyczasie miała trochę roboty wraz z Champions, a świat Marvela zmagał się Tajnym Imperium Steve’a Rogersa. Wracamy jednak do Jersey City na kolejne spotkanie z tą przesympatyczną bohaterką. Recenzja komiksu Ms. Marvel Tom 8: Mekka.

Ms. Marvel Tom 8: Mekka

Seria Ms. Marvel od Willow G. Wilson:
1. Ms. Marvel Tom 1: Niezwykła
2. Ms. Marvel Tom 2: Pokolenie czemu
3. Ms. Marvel Tom 3: Zdruzgotana
4. Ms. Marvel Tom 4: Dni Ostatnie
5. Ms. Marvel Tom 5: Supersławna
6. Ms. Marvel Tom 6: II Wojna Domowa
7. Ms. Marvel Tom 7: Obrażenia na Sekundę
8. Ms. Marvel Tom 8: Mekka
9. Ms. Marvel Tom 9: Teenage Wasteland
10. Ms. Marvel Tom 10: Raz za razem

W albumie Mekka Kamala Khan powróciła do Jersey City, które wita ją wstrząsającymi informacjami. Należący do Hydry Chuck Worthy podstępem został burmistrzem i rozpoczął wprowadzanie własnych porządków. Angażując Becky St. Jones znaną jako Lockdown (ksywka idealna na dzisiejsze czasy) oraz skrywającego się za maską Discorda Chuck Worthy chce oczyścić miasto ze wszystkich posiadających jakiekolwiek nadprzyrodzone zdolności. Powołana przez niego straż wyłapuje Inhumans, mutantów, a nawet osoby, wobec których ktoś wysnuł takie oskarżenia.

Pierwsza historia albumu Mekka rozgrywa się na małym poletku Ms. Marvel jednak podejmuje bardzo ważne tematy. Pod płaszczykiem segregacji mieszkańców Jersey City na ludzi i wszystkich innych Willow G. Wilson przemyca komentarz na temat rasowych uprzedzeń. Niesamowicie wymowny i przy tym tak bardzo prawdziwy jest monolog Amira, brata Kamali, który został zatrzymany przez straż nowego burmistrza. Na ten, w głównej mierze, monolog poświecono aż 5 stron, a każde wypowiedziane przez niego zdanie naprawdę daje do myślenia. Tym samym pierwsza część komiksu zachwyca nie tyle intrygą i akcją, co inteligencją i spostrzegawczością scenarzystki.

1 z 5

Wsiąść do pociągu…

W drugiej zawartej w komiksie Mekka opowieści do Jersey City na wymianę uczniowską przyjeżdża Kareem, którego Kamala poznała w Pakistanie. Zaraz po przybyciu chłopaka Kamala dowiaduje się o półtorakilometrowym pociągu, który stracił hamulce. Awaryjne zatrzymanie przy takiej długości niechybnie spowoduje katastrofę, więc Kamala wskakuje na pociąg i myśl nad rozwiązaniem problemu. Zaraz po niej pojawia się Laal Khanjeer czyli Czerwony Sztylet, pakistański superbohater, który szybko przykuwa uwagę mediów i mieszkańców Jersey urzeczonych pojawieniem się kogoś nowego. Tymczasem Kamala nie połączyła kropek i nie domyśliła się, że Kareem i Czerwony Sztyle to ta sama osoba…

Pomijając tę absurdalną głupotkę z ostatniego zdania druga historia jest również bardzo dobra. Pełno tutaj przekomarzania pomiędzy dwójką bohaterów oraz mnóstwo fajnego humoru. Pociąg jedzie tak wolno, że Kamala może skoczyć do sklepu po chipsy, ale ciągle jedzie i trzeba testować nowe rozwiązania. I oczywiście nawiązywać do filmów Speed z Keanu Reevesem czy Niepowstrzymany z Denzelem Washingtonem. Mnóstwo humoru, mnóstwo fajnych pomysłów i mnóstwo frajdy.

Ms. Marvel Tom 8: Mekka – podsumowanie

Stęskniłem się za solowymi przygodami Kamali. W świecie Marvela dzieją się przeróżne rzeczy, a Willow G. Wilson została wierna swojej wizji. Ms. Marvel Tom 8: Mekka jest tym wszystkim, co zachwycało w pierwszych tomach, zanim główna bohaterka pracowała z Avengers czy Champions. To stosunkowo kameralne, ale doskonale napisane opowieści, które powinny znaleźć się na waszej półce.

Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont