Easter Eggi i nawiązania w SPIDER-MAN: BEZ DROGI DO DOMU

W premierowym odcinku serialu Hawkeye Clint Barton wraz z rodziną ogląda musical Rogers opowiadający o Bitwie o Nowy Jork. Billoboardy reklamujące ten sam musical pojawiają się na samym początku filmu Spider-Man: Bez drogi do domu, gdy Peter umyka przed dziennikarzami.

Po powrocie do domu na początku filmu Peter zakłada tę samą koszulkę, w której smigał w Homecoming. W późniejszej scenie Peter zakłada koszulkę, którą miał na sobie w Daleko od domu

1 z 2

Plotki doczekały się potwierdzenia w filmie. Charlie Cox powraca jako Daredevil w MCU. Trzeba jednak pamiętać, że prawdopodobnie nie jest ta sama postać co w serialu Netflixa. Wydarzenia z produkcji platformy streamingowej prawdopodobnie zostaną uznane jako wątki rozgrywające się w innej części multiwersum

W Spider-Man: Bez drogi do domu Matt Murdock zalicza bardzo krótki występ. Pojawia się do May jako jej znajomy prawnik reprezentujący Petera. Warto zwrócić uwagę, że Matt Murdock pojawił się przed całą akcją z rozdarciem multiwersum, więc jest to postać, która od początku istniała w świecie Petera. Abyśmy jednak nie mieli żadnych wątpliwości z kim mamy do czynienia Matt instynktownie łapie wpadającą przez okno cegłę, a zszokowany Peter pyta „Jak to zrobiłeś”, na co ten odpowiada „Jestem bardzo dobrym prawnikiem”.

Mały występ, a cieszy niesamowicie. To cameo zwiastuje większe role Daredevila w innych projektach, a może solowy film lub serial Disney+. Czekamy na konkrety.

W scenie przeszukania mieszkania widzimy okulary Starka, w których Peter podróżował wraz z klasą w Spider-Man: Daleko od domu.

Słowa bierz ich tygrysie (go get’em, tiger) padają z ust dziennikarki relacjonującej powrót Petera do szkoły. Tygrys jest co prawda maskotką szkoły, ale w komiksach i w trylogii Sama Raimiego MJ nazywała Petera tym właśnie przydomkiem.

Po wyskoku w teren J. Jonah Jameson nosi ten sam kapelusz co w Spider-Man 3.

Podczas rozmowy z Peterem przez telefon na ścianie w pokoju MJ widzimy rysunki, które szkicowała w szkole w Homecoming.

Czarno-złoty strój Spider-Mana, który widzieliśmy w zwiastunie i związanych z filmem figurkach w rzeczywistości okazuje się być… wywróconym na lewą stronę strojem, który Peter dostał od Starka. Widzieliśmy go już w Homecoming gdy Peter usuwał z niego urządzenie śledzące.

Dock Ock pojawia się na wczesnym etapie filmu. Podczas bitwy ze Spider-Manem łapie go w sposób bliźniaczy do tego w filmie Spider-Man 2.

Gdy przez Petera Strange zepsuł swoje zaklęcie zamknął je w swego rodzaju sferze. W ten sam sposób zły Strange zamknął cały wszechświat z Killmongerem i Ultronem w finale What If….

W finale filmu Strange rzuca potężne zaklęcie, którego inkantancja wygląda bliźniaczo do magii Agathy Harkness z WandaVision.

W samej końcówce, gdy Strange zaczynał rzucać zaklęcie multiwersum zaczęło na dobre wdzierać się do świata. W scenie widzimy kontury tysięcy postaci, które „przechodzą” na tę stronę. Wśród nich można było zauważyć sylwetki Rhino, Scorpiona czy Kravena.

Mając na pokładzie Toma Hollanda, Andrew Garfielda i Toby Maguire’a twórcy mogli zaszaleć i skrzętnie z tej okazji korzystali. Niesamowicie rozbawiło mnie przeniesienie klasycznego mema z trzema Spider-Menami.

W filmie Bez drogi do domu motyw powtórzono dwa razy (a przynajmniej tyle wychwyciłem). Po raz pierwszy w laboratorium gdzie trzech Parkerów opracowywało antidotum dla złoczyńców, a Ned zawołał Petera. Każdy z nich myślał, że Ned mówi do niego, a potem zaczęli na siebie wskazywać. Jednak ikoniczny moment pojawia się w ostatnim akcie filmu, podczas decydującego starcia. Gdy cała trójka na szybko obmyślała plan przez moment wyglądało to tak.

Na twitterze pojawił się dokładnie ten moment:

Podczas finałowej potyczki MJ zostaje zrzucona z rusztowania przez Goblina. Próbujący ją złapać Peter zostaje odepchnięty przez Osborna, ale MJ zostaje złapana przez Niesamowitego Spider-Mana.

Scena wygląda bardzo podobnie do upadku Gwen Stacy z Niesamowitym Spider-Manie 2. Tam Peter nie zdołał jej uratować, więc jest to swego rodzaju moment odkupienia dla tego bohatera. Zresztą po złapaniu MJ jego zrozpaczona twarz mówi wszystko.

Jamie Foxx zgodził się wrócić do roli Electro pod warunkiem, że jego postać nie będzie niebieska. Twórcy podłapali ten pomysł i poszli o kilka kroków dalej. Gdy po raz pierwszy widzimy go na ekranie przez ułamek sekundy widzimy, że Max jest niebieski, ale ładując się innym rodzajem elektryczności („energia tego świata smakuje inaczej”) odzyskuje swoje ciało, ale zyskuje też nowy wygląd. Zmianę wizerunku komentuje też Lizard.

Ponadto w finale filmu potężne wyładowania gromadzonej przez niego energii tworzą wokół jego twarzy wzór tożsamy z klasyczną i bardzo obciachową maskę tej postaci:

Chociaż w filmie nie pojawia się postać Milesa Moralesa to jednak zostaje w pewnym sensie wspomniany. Po pokonaniu przeciwników Peter „Garfield” przez chwilę rozmawia z Maxem / Electro. Ten mówi, że zawsze cenił Spider-Mana za pomaganie ludziom i był pewien, że jest czarny. Wypowiedź kwituje zdaniem „na pewno w którymś ze światów jest czarny Spider-Man”. My wiemy, że jest!

W filmie Spider-Man z 2002 roku Norman Osborn wypowiada popularne zdanie „You know, I’m something of a scientist myself” co oznacza „wiesz, sam jestem kimś w rodzaju naukowca”. Identyczne zdanie słyszymy z ust Osborna w nowym filmie, gdy namawia Petera do współpracy siedząc w celi Doktora Strange

Kultowy już tekst do tej pory omijał nową inkarnację Pająka. W Bez drogi do domu wraca i to z potrójną siłą. Słowa wypowiada May tuż przed swoja śmiercią. Słowa są też motywatorem Petera, gdy spotyka swoich odpowiedników z równoległych światów. Zarówno Peter „Maguire” jak i Peter „Garfield” wspominają wujka Bena dostarczając widzom wielu nostalgicznych wspomnień.

Przed finałowym starciem trzech Peterów wymienia się ciekawostkami ze swojego życia. Każdy wspomina o wrogach, z którymi się mierzył. Peter „Holland” opowiada o wizycie w kosmosie i walce z Thanosem, Peter „Maguire” mówi, że walczył z kosmitą przypominającym czarnego gluta (Venom). Tymczasem Peter „Garfield” zazdroszcząc doświadczeń mówi, że jego najdziwniejszym przeciwnikiem był Rosjanin w stroju metalowego nosorożca (Rhino z ostatniej sceny filmu Niesamowity Spider-Man 2).

Później podczas walki, gdy chłopakom nie idzie walka zespołowa Peter „Holland” zwołuje naradę. Mówi, że potrafi walczyć w drużynie bo był w Avengers. Okazuje się, że dwaj pozostali panowie nie mają pojęcia o co chodzi, bo w ich świecie nie ma Avengers.

Podczas wspomnianej wyżej sceny Peter „Garfield” mówi, że w porównaniu do reszty jest cieniastem (Rhino). Na to Peter „Maguire” odpowiada „Nie! Jesteś niesamowity!” (No! You’re Amazing!). Oczywiście to nawiązanie do tytułu filmów z Garfieldem – The Amazing Spider-Man.