Nieskończona Granica dała nam pewne wyobrażenie jak będzie wyglądała przyszłość niektórych postaci uniwersum DC. I dziś mamy tego przedsmak. Recenzja komiksu Superman: Ten, który spadł.
Album zawiera materiały opublikowane z zeszytach Action Comics #1029 oraz Superman #29-32. Scenariusz napisał Phillip Kennedy Johnson, który przejął serię od Briana Michaela Bendisa. Rysdunki stworzyli Scott Godlewski oraz Phil Hester. Na rynku amerykańskim zeszyty zostały wydane w albumie Superman: The One Who Fell.
Złoty Wiek
Superman Briana Michaela Bendisa
1. Superman Tom 1: Ziemia Widmo
2. Superman Tom 2: Ród El
3. Superman Tom 3: Prawda Ujawniona
4. Superman Tom 4: Mitologiczność
Clark i Lois przegapili dorastanie Jona (spędził prawie dziesięć lat w XXI wieku, gdy na ziemi minęło zaledwie kilka miesięcy) i trudno pogodzić im się z faktem, że nie jest to już wesoły, beztroski kilkulatek, a praktycznie dorosły mężczyzna. Różnica uwidocznia się jeszcze bardziej, gdy okazuje się, że w starciu z wyłażącymi ze szczeliny insektoidami to Jon jest odporny na ich broń i to właśnie Jon musi dbać o swojego tatę – Człowieka ze Stali.
Album Superman: Ten, który spadł otwiera zeszyt zatytułowany Złoty Wiek. Pod pozorem walki z kosmicznymi najeźdźcami Phillip Kennedy Johnson przemyca historię, która mocno trafia w serca rodziców. A w szczególności ojców, takich jak ja. Złotym Wiekiem autor nazywa okres w dorastaniu dzieci, gdy te są bezgranicznie wpatrzone w rodziców. Przekonane o ich nieomylności, o ich sile, niemalże niezniszczalności. Z czasem dzieci zdają sobie sprawę, że ich rodzice są też tylko ludźmi, też potrafią być bezradni i wraz z biegiem lat stają się słabsi. I o tym właśnie jest ta historia. Jako syna i ojca Złoty Wiek bardzo mnie poruszył. Dobra robota.
Ten, który spadł
Superman Action Comics by Kennedy Johnson:
0. Superman: Ten, który spadł
1. Superman Action Comics Tom 1: Nadejście Świata Wojny
2. Superman Action Comics Tom 2: Arena
3. Superman Action Comics Tom 3: Rewolucja w Świecie Wojny
4. Superman: Powrót Kal-Ela
Główny wątek, czyli tytułowy Ten, który spadł rozgrywa się na łamach zeszytów #30-32. Clark oraz Jon odbierają skierowaną do Supermana prośbę pochodzącą z planety Thakkram w Galaktyce Andromedy. Kal-El dał komunikator swojemu dawnemu sprzymierzeńcowi o imieniu Qarath O Daanim specjalny komunikator, z którego ten miał skorzystać w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa. Lata temu na Thakkram spadł bowiem gigantyczny, martwy obcy. Rezydujący w jego ciele pasożyty o świadomości zbiorowej. Cieniorodni, bo tak nazwali ich mieszkańcy pochłaniali ciepło i światło niczym miniaturowe czarne dziury. Na miejscu okazuje się, że Qarath o Daanim od dawna nie żyje, a mieszkańcy mimo, że zawsze mieli wojowniczą naturę, tym razem są bardzo wrogo nastawieni do Kal-Ela, jednego z ich obrońców sprzed lat. Co dzieje się na planecie i kto wezwał Supermana?
Szczerze mówiąc patrząc na okładkę i czytając pierwsze dwa zeszyty założyłem, że będzie to komiks o upadku Supermana. Wszak tytuł Ten, który spadł i Jon trzymający strój ojca są dość wymowne. Prawda jest jednak inna. To kosmiczna przygoda ojca i syna, którzy po raz pierwszy współpracują jak równy z równym. I jest to całkiem interesująca opowieść. Troszkę można pogubić się w podobnych i ciężkich do powtórzenia imionach poszczególnych Thakkramów (Thakkramian?), ale to chyba jedyny większy minus całości. Nie powiedziałbym, że album jest lepszy niż prace Bendisa, ale ani przez chwilę nie czułem znużenia.
Superman: Ten, który spadł – podsumowanie
Jak wspomniałem wyżej spodziewałem się czegoś innego. Niemniej przedstawiona w Superman: Ten, który spadł historia jest naprawdę niezła. Bardzo dobrze przedstawia nową relację Clarka i Jona, a na dodatek dorzuca kilka twistów. Najbardziej jednak do gustu przypadł mi otwierający album Złoty Wiek.
Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont
Jak ocjec z synem
Book Title: SUPERMAN: TEN, KTÓRY SPADŁ
Book Description: Kiedy Superman odbiera wiadomość od jednego ze starych sprzymierzeńców z odległego świata, Clark i Jon Kentowie ruszają w kosmos. Przyjdzie im stawić czoło pasożytniczej istocie, która potrafi zawładnąć umysłami swoich ofiar. Ojciec i syn muszą stworzyć zgrany duet, by uwolnić mieszkańców planety i wrócić bezpiecznie do domu. Jednak gdy Jon zaczyna objawiać nowe, wyjątkowe zdolności, Clark zaczyna sobie uświadamiać, że jego moce słabną. Czy to koniec Supermana, czy nadejście nowego?
Book Author: Phillip Kennedy Johnsion
Book Format: Paperback
Publisher - Orgnization: StoryHouse Egmont
Publisher Logo:
Date published: 25 January 2023
Illustrator: Scott Godlewski, Phil Hester
ISBN: 9788328157293
Number Of Pages: 132
Podsumowanie
Jak wspomniałem wyżej spodziewałem się czegoś innego. Niemniej przedstawiona w Superman: Ten, który spadł historia jest naprawdę niezła. Bardzo dobrze przedstawia nową relację Clarka i Jona, a na dodatek dorzuca kilka twistów. Najbardziej jednak do gustu przypadł mi otwierający album Złoty Wiek.
Overall
7.5/10-
FABUŁA - 7/10
7/10
-
RYSUNKI - 8.5/10
8.5/10
-
PRZYSTĘPNOŚĆ - 7/10
7/10
Pros
+ ZŁOTY WIEK
+ Dobrze przedstawiona relacja Clarka i Jona
+ Nowe moce Jona
Cons
– Okładka może wprowadzać w błąd