Jaki jest najlepszy świąteczny film? Na pewno połowa odpowie Kevin sam w domu, a druga Szklana Pułapka. Osobiście całe życie opowiadałem się za krwawą przygodą Johna McClane, ale odkąd mam dzieci te od początku grudnia maglują Kevina (przy sporym udziale dziadków). A gdyby tak stworzyć film, który połączyłby te dwie skrajnie różne marki w jedną czarną (i brutalną) komedię? Tego zadania podjął się Tommy Wirkola w filmie Dzika Noc. Moja recenzja.
Dzika Noc
Wigilia. Zapracowany, ale też rozczarowany dzisiejszym światem Święty Mikołaj (David Harbour) zakończył już swój tour po Europie i zmierza do kolejnej strefy czasowej, czyli USA. Odwiedzając brytyjskie puby i podkradając trunki z odwiedzanych domów postanawia chwilę odpocząć w wielkiej rezydencji koszmarnie bogatej rodziny. Podczas sjesty rezydencja zostaje odcięta a następnie zaatakowana przez uzbrojoną i bezwzględną grupę włamywaczy. Pozbawiony swojego zaprzęgu Mikołaj próbuje uciec z potrzasku, ale obecna wśród zakładników grzeczna dziewczynka sprawia, że cyniczny brodacz postanawia rozprawić się z przestępcami.
Kevin sam w… Szklanej Pułapce
Drugi raz wspominam o niemalże kultowych świątecznych filmach, ale robię to nie bez powodu. Inspiracji tymi produkcjami nie ukrywał reżyser Tommy Wirkola i widać to na każdym kroku. Ba, bohaterowie sami wspominają o tych filmach, a w trakcie wydarzeń pojawiają się nawet zgapione bezpośrednio z Kevina pułapki. Z tą różnicą, że zrealizowano je w wersji gore. Dzika Noc bawi się obraną konwencją. I bardzo mi się to podoba!
Z jednej strony mamy bezwzględnego złola o ksywie Scrooge (John Leguizamo), mamy jego brutalnych i jednocześnie głupkowatych pomagierów oraz oddział wyszkolonych komandosów. Z drugiej sympatyczna dziewczynka, jej skłóceni rodzice, sarkastyczna i podła pani domu, wredna siostra i… prawdziwy Święty Mikołaj. Taki z magicznym worem, zaprzęgiem reniferów i bardzo mroczną przeszłością. Absurdalnie niedopasowana mieszanka… która doskonale się sprawdza.
Brak logiki = dobra zabawa
Scenariusz filmu Dzika noc… jakiś tam jest. I to w zasadzie tyle. Film zgodnie ze swoimi założeniami ma po prostu bawić bez oglądania się na sensowny ciąg przyczynowo-skutkowy. Przypomnijcie sobie (o co zapewne nietrudno) Kevina. Niezależnie, w którym momencie filmu odpalicie Polsat i jakimś cudem nie traficie na pierdyliard reklam nie macie uczucia, że zbyt dużo przegapiliście. Tak właśnie zrealizowana jest recenzowana produkcja. Powiedziałbym nawet, że w okolicach połowy filmu gadanie można było skrócić nawet o połowę. Na szczęście mięcha mamy pod dostatkiem.
Dzika noc to film, który poziomem brutalności może nie dorównuje slasherom, ale na pewno aspiruje do tego miana. Gdy Święty Mikołaj zdobywa wielki kowalski młot rozpoczyna się sieczka na całego. Twórcy wyszli z założenia, że pojęcie zbyt dużo krwi to oksymoron i dostarczyli wielu, naprawdę wielu efektownych finisherów. Część tej krwawej jatki odbywa się przy akompaniamencie świątecznych przebojów, które pokazują tylko jaką radochę miała ekipa tworząca ten film.
Dzika noc – podsumowanie
Nie jestem obiektywny, bo uwielbiam tego typu filmy. Filmy świadome swoich wad, filmy znające swoje miejsce i stawiające przede wszystkim na zabawę. Dzika noc to właśnie jedna z tych produkcji. Równie krwawy co zabawny i sprawiający że bez wahania polecę go każdemu, kto zapyta o coś luźnego na wieczór. Bawiłem się świetnie.
Film do recenzji dostarczył dystrybutor, firma Galapagos
Movie title: DZIKA NOC
Movie description: W przeddzień Bożego Narodzenia przestępcy włamują się do okazałej rezydencji. Nie są jednak przygotowani na starcie z niespodziewanym przeciwnikiem – Świętym Mikołajem (David Harbour). Film producentów Johna Wicka.
Date published: 9 March 2023
Country: USA
Duration: 101 minut
Author: Pat Casey, Josh Miller
Director(s): Tommy Wirkola
Actor(s): David Harbour, John Leguizamo, Alex Hassell, Alexis Louder, Beverly D'Angelo
Genre: akcja, slasher
-
FABUŁA
-
AKCJA
-
HUMOR
Podsumowanie
Nie jestem obiektywny, bo uwielbiam tego typu filmy. Filmy świadome swoich wad, filmy znające swoje miejsce i stawiające przede wszystkim na zabawę. Dzika noc to właśnie jedna z tych produkcji. Równie krwawy co zabawny i sprawiający że bez wahania polecę go każdemu, kto zapyta o coś luźnego na wieczór. Bawiłem się świetnie.
Overall
3.8Pros
+ Krwawy
+ Zabawny
+ Samoświadomy
+ David Harbour jako Święty Mikołaj
Cons
– Środek filmu nieco przegadany
– Zarysowany, ale nierozwinięty origin Świętego Mikołaja