Pod koniec maja swoją fizyczną premierę miał otwierający 5. fazę Kinowego Uniwersum Marvela trzeci (nie tak bardzo) solowy film Ant-Mana. Bez zbędnego przynudzania zapraszam do zapoznania się z moją recenzją wydania Blu-Ray filmu Ant-Man i Osa: Kwantomania.

Ant-Man i Osa: Kwantomania

Scott Lang uratował świat, a tak naprawdę cały Wszechświat. Co do tego nie nikt nie ma wątpliwości. Sam zainteresowany co prawda nie odłożył kombinezonu do szafy, ale więcej czasu spędza na wieczorkach literackich promując swoją książkę niż na walce ze złolami. Wiecznie zajęty Scott nie zdaje sobie sprawy, że jego nastoletnia córka Cassie wraz z przyszywanym dziadkiem Hankiem pracują od dłuższego czasu pracują nad zgłębianiem tajemnic wymiaru kwantowego. Podczas próby nowego urządzenia, te za sprawą wybuchu Janet zmienia swoje działanie i… wciąga (z braku lepszego określenia) całą rodzinę do wymiaru kwantowego. Wymiaru, który wygląda zupełnie inaczej niż do tej pory myśleli.

Gdzieś tam głęboko są nie tylko całe światy, ale wręcz całe uniwersa. Zamieszkane przez istoty rozumne, dysponujące swoją technologią i biorące udział w konfliktach zbrojnych. Szybko wychodzi na jaw, że uwięziona przez 30 lat w wymiarze kwantowym Janet van Dyne zataiła bardzo wiele przed swoimi najbliższymi, ale nie zrobiła tego bez przyczyny. Powodem trzymania wszystkiego w tajemnicy jest Kang. Kang Zdobywca.

Kang nowym Thanosem

Kinowe Uniwersum Marvela potrzebowało trochę czasu, aby pozbierać się po spektakularnym Avengers: Koniec Gry. Thanos okazał się wspaniałym adwersarzem i trudno było oczekiwać, że ktoś go przebije. Iskierką nadziei okazał się He Who Remains z finałowego odcinka pierwszego sezonu serialu Loki. Jeden z wariantów Kanga sprawił, że zaczęliśmy mocno wyczekiwać przyszłości MCU. Rok temu Kevin Feige potwierdził, że w 2025 roku na ekranach kin zadebiutuje Avengers: The Kang Dynasty, a kolejny z wariantów pojawi się w filmie Ant-Man: Quantumania. Tak też się stało.

Patrząc na dwa pierwsze solowe filmy Ant-Mana wybór kinowego debiutu Kanga okazuje się dość kontrowersyjny. Lekkie i bardzo przyjemne komedie, z niezastąpionym Luisem (genialny Michael Peña) musiały przejść konkretną metamorfozę w części trzeciej. Ant-Man i Osa: Kwantomania wprowadzając do MCU wymiar kwantowy miał czyste pole do ukazania potęgi Kanga bez ingerowania w inne filmy. Za sprawą retrospekcji Janet poznajemy naturę Zdobywcy i jego wykraczające poza nasze pojęcie możliwości. Kang żyje poza czasem i przestrzenią i w pełni mocy może przenieść się gdziekolwiek i kiedykolwiek tylko chce. Choć nie jest to ta sama postać, co w Lokim (wariantów Kanga są tysiące) to mocno zachęcam do sprawdzenia serialu. Produkcja dobrze tłumaczy zasady działania różnych linii czasowych, a recenzowany film tę wiedzę dodatkowo wzbogaca. Warto tym bardziej, że już na jesieni druga seria Lokiego, w której zobaczymy trzeci wariant Kanga. Będzie to niejaki Victor Timely.

Kontrowersje Jonathana Majorsa

Jonatham Majors jako Kang spisuje się fantastycznie. Każdy z wariantów jest jednocześnie podobny i zupełnie inny. Zarówno He Who Remains jak i Zdobywca oraz

Spoiler
ze scen po napisach sprawiają, że nadchodzący film Avengers zapowiada się cudownie. Nie wiadomo jednak czy aktor nie zostanie wymieniony. Może być to pokłosie oskarżeń o stosowaną przez aktora przemoc, które pojawił się wkrótce po premierze filmu Creed III. Nie wiadomo jak sprawa się potoczy, więc Marvel póki co milczy. Wiadomo jednak, że Majors pojawi się w drugim sezonie Lokiego. A co dalej, czas pokaże. Sam nie zajmuję stanowiska dopóki nie będziemy wiedzieć czegoś więcej.

Wszystko zostaje w rodzinie

Największą siła filmu Ant-Man i Osa: Kwantomania jest rodzina. Od pierwszego filmu udało się zebrać ekipę fantastycznych aktorów, którzy cudownie ze sobą współgrają. Paul Rudd i Michael Douglas od pierwszego spotkania tworzą przezabawny duet. To samo można powiedzieć o relacji Michelle Pfeiifer i Michaela Douglasa, którzy naprawdę do siebie pasują. Hank i Janet o jakich mogliśmy pomarzyć czytając marvelowskie klasyki. Rodzinkę uzupełnia Kathryn Newton, która zastąpiła w roli Cassie Abby Ryder-Fortson. Rodzinka kradnie każdą wspólną scenę. I bardzo dobrze. Przed premierą bałem się, że Kang zdominuje cały film, ale na szczęście udało się wyważyć akcenty i podkreślić największe atuty serii.

DODATKI SPECJALNE

Na płycie Bu-Ray Ant-Man i Osa: Kwantomania znalazł się dość standardowy zestaw dodatków. Dwie sceny usunięte i gagi z planu nie będą niespodzianką dla żadnego z fanów Marvela. Wszystko w rodzinie to dodatek poświęcony głównym bohaterom. Miło popatrzeć na chemię pomiędzy tymi aktorami, jak doskonale czują się w swoim towarzystwie i jak dobrze wpływa to na film.

Na waszą największą uwagę zasługuje jednak materiał Potężni wrogowie, który jak sama nazwa wskazuje skupia się na czarnych bohaterach filmu. Przede wszystkim Kang Zdobywca. Szalenie interesująco wypada sekcja poświęcona skafandrowi Kanga, który mimo sporych różnic bardzo przypomina klasyczny wygląd złoczyńcy. Uwielbiam obserwować pracę osób odpowiedzialnych za kostiumy, którzy muszą wziąć pod uwagę zarówno aspekty praktyczne jak i mocno opierać się na materiałach źródłowych. Druga sprawa do oczywiście MODOK, w którego wciela cię Corey Stroll (Darren z pierwszego filmu). Design tej postaci w filmie był po prostu kiepski. Znacznie lepiej z MODOK-iem poradzili sobie twórcy niedawnej gry Avengers, więc chciałem poznać co stało za takimi a nie innymi decyzjami.

Ant-Man i Osa: Kwantomania – podsumowanie

Nie ukrywam, że wolę Ant-Mana w bardziej przyziemnej atmosferze. Dlatego też wyżej cenię dwie pierwsze odsłony. Tym razem zarówno twórcy, jak i aktorzy chcieli by trzeci film miał znaczenie dla całego MCU na co przystał Kevin Feige decydując się obsadzając Kanga w roli złoczyńcy. Mimo gigantycznego zagrożenia za sprawą znakomitej obsady udało się jednak utrzymać dość lekki ton całej opowieści i wielokrotnie przywołać uśmiech na twarzy. Czy Ant-Man powróci? Na ten moment trudno powiedzieć, ponieważ film nie rozbił banku i nie zdominował box-office. Mam nadzieję, że Scott, Hank i ferajna dostaną jeszcze jedną szansę, a Cassie zasili szeregi New Avengers. Zobaczymy.

Egzemplarz do recenzji dostarczył dystrybutor, firma Galapagos

Kang w wymiarze kwantowym
Ant-Man i Osa: Kwantomania

Movie title: ANT-MAN I OSA: KWANTOMANIA

Movie description: Scott Lang (Paul Rudd) i Hope Van Dyne (Evangeline Lilly) powracają jako Ant-Man i Osa w ekscytującym, pełnym przygód filmie. Razem ze swoimi rodzinami eksplorują Wymiar Kwantowy, gdzie spotkają zadziwiające, nieznane istoty. To, co przeżyją, zmieni ich wyobrażenia o tym, co jest możliwe.

Date published: 31 May 2023

Country: USA

Duration: 125 minut

Author: Jeff Loveness

Director(s): Peyton Reed

Actor(s): Paul Rudd, Evangeline Lilly, Michelle Pfeiffer, Michael Douglas, Bill Murray, Jonathan Majors, Corey Stroll, Kathryn Newton

Genre: superbohaterski

Podsumowanie

Nie ukrywam, że wolę Ant-Mana w bardziej przyziemnej atmosferze. Dlatego też wyżej cenię dwie pierwsze odsłony. Tym razem zarówno twórcy, jak i aktorzy chcieli by trzeci film miał znaczenie dla całego MCU na co przystał Kevin Feige decydując się obsadzając Kanga w roli złoczyńcy. Mimo gigantycznego zagrożenia za sprawą znakomitej obsady udało się jednak utrzymać dość lekki ton całej opowieści i wielokrotnie przywołać uśmiech na twarzy. Czy Ant-Man powróci? Na ten moment trudno powiedzieć, ponieważ film nie rozbił banku i nie zdominował box-office. Mam nadzieję, że Scott, Hank i ferajna dostaną jeszcze jedną szansę, a Cassie zasili szeregi New Avengers. Zobaczymy.

Overall
6.7/10
6.7/10

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Napisz swoje imię

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.