Jackson Lamb wraz ze swoją dysfunkcyjną ekipą powracają w trzeciej serii jednego z najlepszych seriali szpiegowskich i jednocześnie jednej z najlepszych produkcji platformy AppleTV+. Co tym razem czeka ekipę ze Slough House? Recenzja serialu Kulawe Konie Sezon 3.
Kulawe Konie Sezon 3
Seria
1. Kulawe konie Sezon 1
2. Kulawe konie Sezon 2
3. Kulawe konie Sezon 3
4. Kulawe konie Sezon 4 (2024)
Catherine Standish zostaje uprowadzona przez nieznanych sprawców. Porywacze kontaktują się z Riverem Cartwrightem i w zamian za bezpieczeństwo Standish żądają by ten wykradł tajne dokumenty z… centrali MI5 w Regent’s Park. Ten zapominając jak zazwyczaj kończą się jego samowolki nie informuje Lamba i przystępuje do akcji. Akcji, która jest czymś znacznie większym niż z początku zakładano.
Tym razem akcja
Kulawe Konie Sezon 3 w porównaniu do dwóch poprzednich serii znacznie mocniej stawia na akcję. Czasem nawet dominuje ona nad opowiadaną historią. Jest to zmiana, której szczerze się nie spodziewałem. Szczególnie po serialu, który stawia na oryginalną narrację i nietuzinkowych bohaterów. I wiecie co? Serial jest tak samo dobry jak w poprzednich dwóch latach! Bo choć mamy dużo więcej strzelanin i pościgów to znalazło się miejsce na zgrabnie uszytą i zaskakującą intrygę. Terroryzm i porachunki zimnowojennych szpiegów z poprzednich sezonów zastępują wewnętrzne rozgrywki MI5. Czy agencja w dzisiejszych czasach działa zgodnie z prawem? Czy na najwyższych szczeblach zapadają decyzje mające na uwadze dobro obywateli czy osób czerpiących z nich zyski? I gdzie w tym wszystkim znajdują się odstawione na boczny tor Kulawe Konie?
Nie tylko Lamb
Kulawe Konie Sezon 3 to w dalszym ciągu serial, który przykuwa wyjątkowymi postaciami. Obleśny Jackson Lamb, ambitny, ale lekkomyślny i narwany River Cartwright, utalentowany , ale za to dupek Roddy Ho i rozsądna, ale psychicznie rozbita Luisa. Każda z tych postaci wnosi do serialu coś innego, coś oryginalnego, coś co nie pozwala się oderwać. Shirley i Marcus dla w serii trzeciej tworzą maksymalnie niedopasowaną parę. Do ich głównych zadań należy dostarczanie widzom wątków komediowych. Mniej lub bardziej udanych, ale jest między nimi taka dziwna chemia, która robi robotę.
Wszyscy mają swoje pięć minut, ale to Gary Oldman tradycyjnie już kradnie show. Ten odrażający, menelski, obleśny styl Jacksona Lamba sprawia, że kręcimy z niedowierzaniem głową, a za chwilę się śmiejemy. Niekiedy też jednocześnie. Interakcja Lamba z ważnymi szychami – szefostwem MI5 czy politykami to zawsze zapadające w pamięci perełki. Najważniejsze jednak, że postaci nie sprowadzono jedynie do serialowego comic relief. Wręcz przeciwnie. Lamb wielokrotnie udowadnia, że status legendy MI5 otrzymał nieprzypadkowo. Jego wulgarne, ironiczne i sarkastyczne komentarze kryją za sobą przenikliwość i doskonałą umiejętność analizowania i przewidywania ruchów przeciwnika. Za to wielkie brawa dla twórców i samego Oldmana.
Kulawe Konie Sezon 3 – podsumowanie
Trzeci sezon, a poziom w dalszym ciągu bardzo wysoki. Kulawe Konie Sezon 3 zmieniają trochę sposób narracji, oferując więcej akcji, a mniej twistów. Mimo to serial w ogóle nie traci na jakości, a zmiany pozwalają nam spojrzeć pod innym kątem na poznane wcześniej postaci. Jeśli szukacie powodu na opłacenie AppleTV+ to jest to najlepszy argument!
Serial dostępny na AppleTV+
KULAWE KONIE | SEZON 3
Description: Catherine Standish zostaje uprowadzona przez nieznanych sprawców, którzy za jej uwolnienie żądają włamania się do Regent's Park - siedziby głównej MI5. Lamb próbuje okiełznać Kulawe Konie i pomóc najbliższej mu osobie.
Podsumowanie
Trzeci sezon, a poziom w dalszym ciągu bardzo wysoki. Kulawe Konie Sezon 3 zmieniają trochę sposób narracji, oferując więcej akcji, a mniej twistów. Mimo to serial w ogóle nie traci na jakości, a zmiany pozwalają nam spojrzeć pod innym kątem na poznane wcześniej postaci. Jeśli szukacie powodu na opłacenie AppleTV+ to jest to najlepszy argument!