X Mieczy. Tom 1

Czas rozpocząć największe tegoroczne wydarzenie Marvela. Wydarzenie będące wielkim crossoverem wszystkich serii X-Men i finałem sagi zapoczątkowanej komiksem Świt X. Recenzja komiksu X Mieczy. Tom 1.

Zawartość

X Mieczy. Tom 1 jest, jak wspomniałem, crossoverem wielu regularnych serii X-Men. Z tego też powodu na okładce i pierwszych stronach aż roi się od nazwisk scenarzystów i rysowników. Postanowiłem nieco to uporządkować.

  • PRELUDIUM: X-Men #12 – scenariusz Jonathan Hickman; rysunki Leinil Francis Yu
  • ROZDZIAŁ 1: X Mieczy: Stworzenie #1 – scenariusz Jonathan Hickman i Tini Howard; rysunki Pepe Larraz
  • ROZDZIAŁ 2: X-Factor #4 – scenariusz Leah Williams; rysunki Carlos Gómez
  • ROZDZIAŁ 3: Wolverine #6 – scenariusz Benjamin Percy; rysunki Viktor Bogdanović
  • ROZDZIAŁ 4: X-Force #13 – scenariusz Benjamin Percy; rysunki Viktor Bogdanović
  • ROZDZIAŁ 5: Marauders #13 – scenariusz Vita Ayala; rysunki Matteo Lolli
  • ROZDZIAŁ 6: Hellions #5 – scenariusz Zeb Wells; rysunki Carmen Carnero
  • ROZDZIAŁ 7: New Mutants #13 – scenariusz Ed Brisson; rysunki Rod Reiss
  • ROZDZIAŁ 8: Cable #5 – scenariusz Gerry Duggan; rysunki Phil Noto
  • ROZDZIAŁ 9: Excalibur #13 – scenariusz Tini Howard; rysunki R.B. Silva
  • ROZDZIAŁ 10: X-Men #13 – scenariusz Jonathan Hickman; rysunki  Mahmud Asrar

X Mieczy. Tom 1

Seria X-Men

1. Ród X / Potęgi 
2. Świt X Tom 1
3. Świt X: New Mutants
4. Empireum X-Men

5. Świt X Tom 2

6. Świt X. Marauders
7. Świt X. Wolverine
8. X-Men. X Mieczy. Tom 1
9. X-Men. X Mieczy. Tom 2

10. Rządy X. X-Men. Tom 1
11. Rządy X. Wolverine
12. Rządy X. Marauders
13. Rządy X. Hellfire Gala

Krakoa – żyjąca wyspa – przed tysiącami lat była znacznie większa. Krakoa wraz z Arakko tworzyły jeden, wielki ląd. Mroczne siły rozdzieliły wyspę na dwa oddzielne byty. Podczas gdy Krakoa miała swoje miejsce na Ziemi, Arakko została zesłana do Innego Świata, gdzie uległa potężnej armii demonów. Armii, która zmierza teraz do Krakoi. Królowa Saturnyne będąca łącznikiem pomiędzy rzeczywistościami postanawia zorganizować wielki turniej, którego stawką będzie przyszłość Krakoi i Arakko. Wybrana przez nią dziesiątka czempionów po obu stronach musi zdobyć dziesięć potężnych mieczy, które stanowić będą oręż w nadchodzącym owianym tajemnicą turnieju. Sprawa wydaje się dość prosta, bowiem śmierć przestała być dla X-Men problemem wraz z nadejściem ery Krakoi. Jednak nadejście mrocznych sił zmienia również i ten stan…

Przed turniejem

X Mieczy. Tom 1 czyta się niczym preludium do turnieju Mortal Kombat. W pierwszych rozdziałach poznajemy historię Krakoi i Arakko i gigantycznej wojny, jaka toczyła się przed wiekami. Dowiadujemy się o skomplikowanej sytuacji politycznej w światach graniczących z naszym. Jednocześnie można bardzo łatwo w tym wszystkim się pogubić. Hickman przeskakuje od wątku do wątku, a bardziej szczegółowe informacje pojawiają się jedynie na charakterystycznych dla tej serii kartach informacyjnych. Jednak nawet one nie zawsze wszystko ładnie klarują i trzeba skorzystać z zaufanej przeglądarki internetowej.

X Mieczy

Po bardzo dynamicznym rozpoczynamy podróż po poszczególnych seriach tego wielkiego crossovera. Od X-Factor #4 do Excalibur #13 każdy kolejny zeszyt przedstawia drogę jako jeden z wybranych czempionów musi przebyć w celu zdobycia swojego miecza. Historie bardzo zróżnicowane zarówno pod względem tematyki, jak i poziomu.

Zdecydowanie najbardziej do gustu przypadła mi przygoda Wolverine’a, który w poszukiwaniu miecza Muramasy wraca do swojej przeszłości i poznaje swojego prawdopodobnego przeciwnika. Świetny scenariusz Percy’ego i znakomite rysunki Viktora Bogdanovića. Kolejne zeszyty za każdym razem oznaczają zmianę klimatu. Storm w poszukiwaniu broni odwiedza Wakandę, gdyż niegdyś była żoną T’Challi. Hellions pod przewodnictwem Sinistera trafiają do krainy rodem z Disneya. Cable wraz z Jean i Scottem rozwiązują tajemnicę stacji kosmicznej. Doug / Cypher próbuje nauczyć się walczyć wbrew obawom Krakoi, ponieważ jest on jedyną osobą, która pozwala na komunikację z wyspą. Solidna dawka zupełnie rożnych opowieści.

X-Mieczy. Tom 1 – podsumowanie

Tak przygotowana mieszanka może wydawać się bardziej zbiorem one-shotów aniżeli eventem. Jednak wspólny cel w poszczególnych historiach i obietnica ważnych wydarzeń w drugim tomie sprawiają, że X Mieczy. Tom 1 czyta się nad wyraz dobrze. Poszczególni scenarzyści dbają o oryginalność swoich wątków i nie boją się odwoływać do często zapomnianej już przeszłości poszczególnych X-Men. Bawiłem się dobrze i mocno liczę, że drugi tom nie zawiedzie.

PS. Drugi tom już grzeje się na półce, ale zanim do niego przejdę przerwa na kilka innych czerwcowych tytułów :)

Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont

X MIECZY. TOM 1
X Mieczy. Tom 1

Book Description: Dawno, dawno temu Krakoa i Arakko tworzyły jeden ląd. Potem wybuchła wojna i mroczna siła rozdzieliła je na tysiące lat… aż do teraz! Niestety podczas rozłąki Arakko uległa armii demonów – tej samej, która zmierza teraz w stronę Krakoi, gdzie X-Men i inni mutanci dopiero co wznieśli swój raj pełen biotechnologicznych cudów. Żeby go ocalić, muszą wziąć udział w turnieju kapryśnej władczyni jednego z królestw Innego Świata, będącego łącznikiem wszystkich rzeczywistości. Dla X-Men to pozornie żaden problem – w końcu pokonali śmierć. A przynajmniej tak im się wydaje…

Book Author: Jonathan Hickman, Gerry Duggan, Benjamin Percy, Tini Howard, Ed Brisson, Zeb Wells, Leah Williams, Vita Ayala

Book Format: Paperback

Publisher - Orgnization: Story House Egmont

Publisher Logo: Egmont

Date published: 19 June 2024

Illustrator: Phil Noto, Pepe Larraz, Leinil Francis Yu, Matteo Lolli, Mahmud Asrar, Carmen Carnero, R.B. Silva, Rod Reis, Viktor Bogdanović, Carlos Gómez

ISBN: 9788328162747

Number Of Pages: 360

Podsumowanie

Tak przygotowana mieszanka może wydawać się bardziej zbiorem one-shotów aniżeli eventem. Jednak wspólny cel w poszczególnych historiach i obietnica ważnych wydarzeń w drugim tomie sprawiają, że X Mieczy. Tom 1 czyta się nad wyraz dobrze. Poszczególni scenarzyści dbają o oryginalność swoich wątków i nie boją się odwoływać do często zapomnianej już przeszłości poszczególnych X-Men. Bawiłem się dobrze i mocno liczę, że drugi tom nie zawiedzie.

Overall
8/10
8/10

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Napisz swoje imię

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.