Uniwersum Mad Maxa od samego początku zachwyca zarówno pomysłami, jak i kreatywnością. Legendarna już trylogia z Melem Gibsonem odcisnęła mocne piętno na ówczesnym kinie oraz całej popkulturze. Nie muszę chyba wspominać, co było jedną z inspiracji równie legendarnej serii gier Fallout. Seria powróciła do kin trzydzieści lat później za sprawą debiutującego w w 2015 roku Mad Max: Na drodze gniewu z Tomem Hardy’m i Charlize Theron, który pokazał, że dystopijny świat ma jeszcze wiele do zaoferowania. I wiele do odkrycia. I w ten właśnie sposób powstał prequel filmu sprzed niemal dekady skupiający się w całości na postaci Furiosy. Film debiutuje na fizycznych nośnikach, a w moje ręce wpadło wydanie Blu-ray. Recenzja filmu Furiosa. Saga Mad Max.

Furiosa: Saga Mad Max.

Młoda, wiodąca, na tle panującego chaosu i bezprawia, stosunkowo dobre życie Furiosa zostaje uprowadzona przez gang bikerów dowodzonych przez Dementusa (Chris Hemsworth). Ten z kolei  wywozi ją na Jałowiznę (Wasteland), a następnie oddaje Wiecznemu Joe (Lachy Hulme zastąpił tutaj zmarłego Hugh Keays-Byrne’a). Dziewczyna dorasta i przez kilkanaście lat poznaje zwyczaje i czysto umowne zasady tego szalenie niebezpiecznego świata. Wszytko po to, by dokonać zemsty na Dementusie i wrócić do dawno utraconego domu. Domu, który stał się również celem jej porywaczy.

Opary spalin i Jałowizna

Furiosa: Saga Mad Max eksploruje Jałowiznę, tereny, o których była mowa w poprzednim filmie. Podczas, gdy bohaterowie jedynie wspominali Oktanię i Farmę Kul, tym razem lokacje te odgrywają strategiczną rolę. Poszczególne osady prowadzą między sobą handel wymienny, co gwarantuje względny spokój. Do czasu aż na planszy pojawia się Dementos. Nieco chaotyczny, bardzo szalony, a jednocześnie przebiegły przywódca, który postanawia uszczknąć coś dla siebie z obowiązującego porozumienia pomiędzy przywódcami różnych osad.

Wspominam o tym, bo Furiosa: Saga Mad Max bardzo szczegółowo rozbudowuje Lore stworzonego przez Millera świata. Choć centralną postacią filmu jest tytułowa Furiosa to bardzo dużo czasu spędzamy w niezwykle pomysłowych miejscówkach. Choć część pomysłów wydaje się maksymalnie przegięta (charakterystyczny element serii) to jedak łatwo uwierzyć, że ten świat żyje. Ma swoją historię, a postaci swoją przeszłość. Zachwycająca dbałość o szczegóły.

AKCJA!

Jeśli chodzi o sceny akcji to film Furiosa: Saga Mad Max miał dość wysoko ustawioną poprzeczkę. Na drodze gniewu to produkcja pełna bardzo widowiskowych „momentów”, więc oczekiwania były spore. Choć czystej akcji jest tutaj nieco mniej to dostarczone sekwencje w pełni zaspokajają apetyt. Duża w tym zasługa niezwykłych lokacji zachwycających rozmachem i kreatywnym wykorzystaniem dostępnych terenów.

Nie zabrakło też epickiego pościgu po Jałowiźnie, gdzie Furiosa musi bronić cysterny przed atakującymi zewsząd złolami. Mamy tutaj całą esencję Mad Maxa. Oryginalnych przeciwników, zaskakujące uzbrojenie i obłędnie wyglądające wozy. Niewątpliwą zaletą jest maksymalne ograniczenie CGI na rzecz kaskaderskich popisów. Komputerowe efekty specjalne jedynie uzupełniają żmudnie przygotowane i efektownie wykonane wyczyny kaskaderów. Cieszę się niezmiernie, że kino wraca do swoich korzeni.

Furiosa: Saga Mad Max – podsumowanie

Widowiskowy, klimatyczny i naprawdę udany film. Nie byłem przekonany czy film Mad Max: Na drodze gniewu potrzebuje prequela, ale Furiosa: Saga Mad Max pokazuje, że historia tytułowej bohaterki ma jeszcze wiele do zaoferowania. Uwielbiam takie klimaty i gorąco liczę na to, że George Miller dostanie wreszcie zielone światło na Mad Max: The Wasteland.


DODATKI SPECJALNE

Wydanie Blu-ray filmu Furiosa: Saga Mad Max jest oszczędne jeśli chodzi o ilość dodatków. Na płycie znalazły się jedynie dwa materiały. Diabeł jednak tkwi w szczegółach.

Highway to Valhalla: In Pursuit of Furiosa (57:00). Pierwszy z dwóch dodatków to praktycznie trwający niemal godzinę film dokumentalny. George Miller pokazuje nam krok po kroku jak powstawał film. Dawno nie widziałem tak kompleksowo, tak dokładnie i bogato przedstawionego making of. Urzekają sceny z castingów, gdy cała obsada pod okiem Millera poznaje postaci. Ich przeszłość, ich związek z innymi bohaterami i daną częścią Jałowizny (Wasteland). To oczywiście jedynie początek, bo materiał to coś znacznie więcej. Przyglądamy się tworzeniu uzbrojenia,  projektowaniu niezwykle pomysłowych strojów, a nawet protetyce sztucznych kończyn. I dalej to dopiero połowa dodatku. W dalszej części dowiadujemy się jak zarządzano logistyką przy pracy niemal 1000 osób na planie w trzech lokacjach jednocześnie. Do tego realizacja scen akcji, wizualizacja poszczególnych ujęć w Toybox i kompozycja muzyki. Prawdziwa kopalnia wiedzy dla każdego kinowego freaka.

Ciekawostka. Scenariusz filmu powstał… przed Mad Max: Na drodze gniewu. Furiosa miała być nawet bohaterką anime, które miało być dodatkiem do wspomnianej produkcji.

Furiosa: Stowaway to Nowhere (11:13). Drugi dodatek to rozłożona na czynniki pierwsze scena ataku na cysternę. Scena, którą nazwano Pasażer na gapę (Stowaway). Spektakularna scena akcji wymagała nie tylko 200 kaskaderów, ale również wielkiej kreatywności. Dość powiedzieć, że 76 dni zdjęciowych rozłożono na 6 miesięcy, gdzie dopieszczano każdy aspekt sekwencji. TO JEST PRAWDZIWE KINO!

Egzemplarz do recenzji dostarczył dystrybutor, firma Galapagos

FURIOSA: SAGA MAD MAX
Furiosa

Movie description: Kiedy świat upada, młoda Furiosa zostaje porwana z Zielonego Miejsca Wielu Matek i dostaje się w ręce potężnej Hordy Bikerów, którą dowodzi watażka Dementus. Przemierzając Pustkowia, horda natyka się na Cytadelę, którą rządzi Wieczny Joe. Gdy dwóch tyranów walczy o władzę, Furiosa musi przetrwać wiele prób, by znaleźć sposób powrotu do domu.

Date published: 30 August 2024

Country: USA

Duration: 148 minut

Author: George Miller, Nick Lathouris

Director(s): George Miller

Actor(s): Anya Taylor-Joy, Chris Hemsworth, Tom Burke, Alyla Browne, George Shevstov, Lachy Hulme, John Howard, Angus Samson, Charlee Fraser

Podsumowanie

Widowiskowy, klimatyczny i naprawdę udany film. Nie byłem przekonany czy film Mad Max: Na drodze gniewu potrzebuje prequela, ale Furiosa: Saga Mad Max pokazuje, że historia tytułowej bohaterki ma jeszcze wiele do zaoferowania. Uwielbiam takie klimaty i gorąco liczę na to, że George Miller dostanie wreszcie zielone światło na Mad Max: The Wasteland.

Overall
8/10
8/10

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Napisz swoje imię

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.