Uwielbiam klasyczne historie ze Spider-Manem. Scenarzyści nie bali się odważnych decyzji, nie bali się wstrząsnąć życiem Petera Parkera i jego najbliższych. Takie właśnie podejście zaserwował nam Michael J. Straczynski, który wraz z każdym kolejnym tomem dostarcza skrajnie mocnych emocji. Jak będzie tym razem? Recenzja komiksu Amazing Spider-Man. Tom 4.
Amazing Spider-Man. Tom 4 w odróżnieniu od poprzednich tomów zawiera nieco inną konstrukcję. Na całość składają się zeszyty z regularnej serii Straczynskiego oraz crossover z dwoma równoległymi seriami Pająka. Tym samym szczegóły o autorach poszczególnych części tego albumu znajdziecie przy poniższych akapitach.
Amazing Spider-Man. Tom 4
Amazing Spider-Man od Michaela J. Straczynskiego
1. Amazing Spider-Man Tom 1
2. Amazing Spider-Man Tom 2
3. Amazing Spider-Man Tom 3
4. Amazing Spider-Man Tom 4
5. Amazing Spider-Man Tom 5
Pierwsza część komiksu Amazing Spider-Man. Tom 4 rozpoczyna się od tragedii Parkerów. Dom cioci May doszczętnie spłonął. Peterowi, MJ oraz właścicielce z pomocą przychodzi Tony Stark. Wszak Spider-Man dołączył niedawno do Avengers, a oni o swoich nie zapominają. Cała trójka otrzymuje propozycję zamieszkania w Stark Tower – bazie wypadowej Avengers. Tymczasem po latach uśpienia i lizania ran powraca Hydra. Silniejsza niż kiedykolwiek. Nowi przywódcy organizacji terrorystycznej w tajemnicy opracowali zupełnie nowy plan na zaznaczenie swojej obecności. Jego przedsmakiem jest… czwórka superżołnierzy imitująca oryginalnych Avengers…
Humor, obyczajówka i Logan
Pierwsza historia to bardzo fajna mieszanka wszystkich pomysłów Straczynskiego. Zamieszkanie Parkerów w Wieży Avengers przynosi wiele humorystycznych momentów. May flirtuje z Jarvisem, a Logan nieustannie podbija do MJ. Straczynski świetnie bawi się pokazując nam życie codzienne superbohaterów. Tych lepiej i tych gorzej przystosowanych do życia na poziomie miliardera Starka. Do tego kolorowa prasa, która chętnie plotkuje na temat częstych wizyt MJ w domu niepoprawnego playboya… Akcja miesza się z humorem, humor z obyczajowym dramatem, a dramat z akcją. Choć Straczynski miał kilka znacznie lepszych arców to jednak jest to dalej o kilka długości lepsza historia niż większość współczesnych.
Drugie oblicze
Druga część albumu Amazing Spider-Man. Tom 4 to dwunastozeszytowy crossover na przestrzeni trzech równoległych serii ze Spider-Manem. Znalazły się tutaj zeszyty trzech scenarzystów i rysowników. Po kolei:
- Amazing Spider-Man #525-528 | Rysunki Mike Deodato
- Friendly Neighborhood Spider-Man #1-4 | Rysunki Mike Wieringo
- Marvel Knights Spider-Man #19-22 | Rysunki Pat Lee
Żeby było ciekawiej scenarzyści powymieniali się seriami, co sprawiło jeszcze większy problem z zebraniem tego do kupy. Ale próbujemy. Poniżej napiszę scenarzystów i zeszyty, przy których pracowali.
- Michael J. Straczynski | Amazing #527-528, Friendly #3, Marvel Knights #21
- Peter David | Amazing #525, Friendly #1 oraz #4, Marvel Knights #19
- Reginald Hudlin | Amazing #526, Friendly #2, Marvel Knights #20 oraz #22
WOW!
Drugie oblicze za punkt wyjścia bierze zakończenie pierwszej historii albumu Amazing Spider-Man. Tom 4. Po starciu z Hydrą, podczas rutynowych badań, wychodzą dziwne dziwne anomalie w ciele Petera Parkera. Pete lekceważy wyniki, ale wkrótce zaczynają się omdlenia, pajęczy zmysł przestaje działać, a kolejne diagnozy zwiastują najgorsze… Jakby tego było mało, w Nowym Jorku pojawia się Morlun polujący na pajęcze totemu. Głodniejszy i bardziej zdeterminowany niż kiedykolwiek.
Emocje, emocje i raz jeszcze emocje!
Druga historia Amazing Spider-Man. Tom 4 rozkręca się spokojnie, miejscami nawet przynudza. Nie pomagał też skrajnie różny styl graficzny w każdym z kolejnych zeszytów. W pewnym momencie zacząłem mocno narzekać. Aż do pewnego wydarzenia. Gdy do głosu dochodzi Morlun historia wrzuca nie drugi, a od razu piąty bieg. To co się dzieje w bezpośrednim starciu Spider-Mana z Morlunem sprawia, że będziecie przecierać oczy ze zdumienia. Dawno, o ile w ogóle, nikt nie dołożył tak do pieca jak zrobiła to trójka scenarzystów w Drugim obliczu. I to zarówno w kwestii emocji, jak i samej walki. Brutalnie, szokująco, a tym samym niesamowicie miodnie.
Drugie oblicze to aż dwanaście zeszytów. Po szokujących wydarzeniach mających miejsce, gdzieś w połowie historii, druga część mierzy się z ich skutkami. Oczywiście nie będę rzucać spoilerami. Muszę jednak wspomnieć, że panowie Straczynski, David i Hudlin rewelacyjnie to rozegrali. Jest tutaj absolutnie wszystko. Od dramatów, przez nieoczekiwane rozstrzygnięcia aż po zupełnie nowe moce Petera. REWELACJA!
Amazing Spider-Man. Tom 4 – podsumowanie
Znów pełna dycha! To co dostarczyła trójka scenarzystów w historii Drugie oblicze to absolutne mistrzostwo. Kilkukrotnie zbierałem szczękę z podłogi. Tylko po to, by za chwilę dostać szokera z zupełnie innej strony. Szczerze uwielbiam tę serię i powoli czuję smutek, że został jeszcze tylko jeden tom. Mam nadzieję, że równie rewelacyjny jak cała seria.
AMAZING SPIDER-MAN. TOM 4
Book Description: Czwarty tom serii „Amazing Spider-Man” na podstawie scenariusza J. Michaela Straczynskiego. Dom cioci May spłonął. Dlatego na zaproszenie Tony’ego Starka wspólnie z Peterem i MJ przenoszą się do wieży Avengers. Czy jednak dla nich – jak dla innych mieszkańców – oznacza to luksusowe życie? Tymczasem w podziemiu następuje przebudzenie Hydry. A w mieście dochodzi do kilku równoczesnych napadów. Przypadek? No właśnie! Intuicja podpowiada Spider-Manowi, że coś tu nie gra. Okazuje się, że Hydra ma szeroko zakrojony plan – wypowiada wojnę całemu krajowi i chce go zniszczyć w wyjątkowo perfidny sposób. Zgadnijcie, kto będzie musiał ją powstrzymać…
Book Author: Peter David, J. Michael Straczynski, Regiland Hudlin
Book Format: Hardcover
Publisher - Orgnization: Story House Egmont
Publisher Logo:
Date published: 28 August 2024
Illustrator: Mike Deodato, Mike Wieringo, Pat Lee
ISBN: 9788328162891
Number Of Pages: 472
Podsumowanie
Znów pełna dycha! To co dostarczyła trójka scenarzystów w historii Drugie oblicze to absolutne mistrzostwo. Kilkukrotnie zbierałem szczękę z podłogi. Tylko po to, by za chwilę dostać szokera z zupełnie innej strony. Szczerze uwielbiam tę serię i powoli czuję smutek, że został jeszcze tylko jeden tom. Mam nadzieję, że równie rewelacyjny jak cała seria.