Dziś spotkanie z klasyką DC. Recenzja jednej z mroczniejszych historii Batmana autorstwa Jima Starlina. Batman: Sekta.
Batman: Sekta
Album Batman: Sekta jest zbiorczym wydaniem historii napisanej przez Jima Starlina w 1989 roku. Zawiera on zeszyty Batman: The Cult #1-4. Ilustracje stworzyli Bernie Wrighston oraz Bill Wray. Podobnie jak większość klasycznych opowieści z Mrocznym Rycerzem nie jest on związany z żadną serią. Sekta stanowi odrębną i zamkniętą opowieść, więc po komiks może sięgnąć dosłownie każdy, nie tylko najwięksi fani postaci obrońcy Gotham.
Sekta
Akcja albumu Sekta rozpoczyna się gdzieś w tunelach rozciągających się pod Gotham City. Na samym początku dowiadujemy się, że Batman został obezwładniony i od wielu już dni przetrzymywany przez zorganizowaną grupę w podziemiach. Grupie przewodzi Diakon Blackfire, który zjednał sobie bezdomnych Gotham. Wyznawcy, jeśli można ich tak nazwać, wierzą, że Blackfire żyje od kilkuset już lat i bezkrytycznie wykonują jego rozkazy. A te krok po kroku prowadzą do przejęcia władzy w Gotham City.
Batman złamany
Dlaczego, więc Blackfire zakazał swoim bojownikom zdejmować maskę Batmana? Nie zależy mu na poznaniu tożsamości Mrocznego Rycerza, a na samym Batmanie. Blackfire mozolnymi torturami chce zafundować Batmanowi pranie mózgu, by ten przyłączył się do jego Sekty. I udaje mu się to… Tak jak Bane w Knightfall złamał Batmana fizycznie, tak Blackfire łamie Batmana psychicznie.
Jim Starlin i jego wizja
Polecam recenzja komiksów z Batmanem
DCEASED. NIEUMARLI W ŚWIECIE DC | Tom Taylor
BATMAN. OSTATNI RYCERZ NA ZIEMI | Scott Snyder
BATMAN DETECTIVE COMICS #1000 | Recenzja jubileuszowego komiksu
BATMAN: PRZEKLĘTY |Brian Azzarello i Lee Bermejo
JOKER: ZABÓJCZY UŚMIECH | Jeff Lemire
Jim Starlin to współtwórca między innymi marvelowskich Thanosa, Draxa i Gamory oraz człowiek, który na nowo przedstawił Adama Warlocka i Srebrnego Surfera. Mamy, więc do czynienia z komiksową legendą i sam ten fakt powinien zwrócić waszą uwagę na komiks Sekta. Historia powstawała w trudnych dla komików czasach (przeczytacie o tym w świetnym wstępniaku albumu), więc wydarzenia w niej przedstawione oraz sama postać Blackfire’a na swój sposób odnoszą się do ówczesnej sytuacji. Diakon Blackfire doprowadza do rewolucji w Gotham, a jego bojownicy nie przebierają w środkach realizując zamachy na życie polityków i władz miasta. Złamany i zagubiony Batman nie radzi sobie z lękami i nie potrafi znaleźć w sobie odwagi i sposobu na przeciwstawienie się diakonowi. Mroczny Rycerz, jak nigdy dotąd, musi liczyć na pomoc Robina, Gordona i ludzi, którzy chcą walczyć o swoje miasto.
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz (i czy w ogóle) widziałem Batmana w takiej rozsypce. Przytłaczająca sytuacja nadaje postaci głębi, a historii powagi. W pewnym momencie dochodzi do otwartej wojny na ulicach Gotham (już wiem na czym Christopher Nolan wzorował film Mroczny Rycerz Powstaje), gdzie po raz kolejny wychodzą na jaw słabe punkty Batmana. Sekta sprawia, że Batman zdaje sobie sprawę, że jako jednostka nic nie zdziała i tylko współpraca i dobre planowanie mogą zapewnić sukces. To wszystko daje obraz postaci zupełnie innej niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni. A przez to tak interesującej i tak ludzkiej.
Batman: Sekta – podsumowanie
Estetów komiks Batman: Sekta może odrzucić, bowiem widać, że ma ponad 30 lat na karku. Po dość ciężkiej przeprawie przez pierwsze kilka stron styl graficzny przestał mi przeszkadzać, a dalej odkryłem, że ma on swój urok i idealnie pasuje do posępnej i mrocznej historii. Sekta dostarcza bowiem nietuzinkowej historii i pełnokrwistych bohaterów. To thriller z krwi i kości, który naprawdę warto znać!
-
FABUŁA - /10
0/10
-
RYSUNKI - /10
0/10
-
PRZYSTĘPNOŚĆ - /10
0/10
Warning: Illegal string offset 'Book' in /home/geeklife/domains/geeklife.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-review-pro/includes/functions.php on line 2358