THANOS TOM 2 | Donny Cates | Recenzja komiksu

Kilka dni temu nadrobiłem nie najwyższych lotów pierwszy tom serii Thanos. Pierwszy album zawierał dwanaście zeszytów ze scenariuszem Jeffa Lemire. Jednak to nie koniec serii, ponieważ na kolejne sześć zeszytów serię przejął Donny Cates. Jak wypadł? Recenzja komiksu Thanos Tom 2.

Zawartość

Thanos Tom 2 zawiera zeszyty #13-18 serii Thanos, wydanej w albumie Thanos vol.3: Thanos Wins. Scenariusz napisał, rzecz jasna, Donny Cates, a rysunki dostarczył Geoff Shaw. Ale na tym nie koniec. Album uzupełniają zeszyty #1-5 serii Cosmic Ghost Rider, wydanej następnie w albumie Cosmic Ghost Rider: Baby Thanos Must Die. Rysunki do historii Catesa naszkicował Dylan Burnett. Nakładem Wydawnictwa Egmont całość ukazała się w jednym albumie.

Thanos zwycięża!

Seria
1. Thanos Tom 1
2. Thanos Tom 2

Donny Cates w komiksie Thanos Tom 2 nie kontynuuje wydarzeń z zeszytów Jeffa Lemire, a przedstawia zupełnie nową opowieść. Stopniowo przenosimy się w przyszłość. Przyszłość, w której… Thanos zwycięża. Zwycięża w każdej bitwie, zwycięża w każdym pojedynku i zostawia za sobą zgliszcza. Zgliszcza, miast, planet i całych układów. W pewnym momencie na swojej drodze spotyka… Kosmicznego Ghost Ridera. Gość, któremu poświęcę kolejną część tego tekstu zabiera Thanosa w jeszcze odleglejszą przyszłość, miliony lat do przodu. Przyszłość, w której oprócz Thanosa, nie został prawie nikt. Starsza o miliony lat wersja Szalonego Tytana prosi o pomoc w odparciu ostatniego we wszechświecie zagrożenia dla swojego panowania.

Pierwsza część albumu cierpi na brak kreatywnego podejścia. Cates wyciągnął z kieszeni Kamień Nieskończoności, a z szafy trupa… Panią Śmierć. Atrybuty, bez których Thanos, zdaje się, nie może istnieć. Wszystko to sprowadza nas do dość przewidywalnego końca, bo chyba każdy kto poznał jego dziwny (lekko mówiąc) związek ze Śmiercią wie, jak potoczą się ich losy. A szkoda, bo po drodze pojawia się kilka bardzo intrygujących postaci i kilka widowiskowych i brutalnych walk. Zabrakło nieco szaleństwa ze strony scenarzysty.

1 z 8

Bobas Thanos musi umrzeć!

Druga część albumu Thanos Tom 2 to historia pod tytułem Cosmic Ghost Rider: Baby Thanos Must Die. Centralną postacią oraz narratorem jest tutaj Kosmiczny Ghost Rider. Nie jest to ani Johnny Blaze ani Robbie Reyes, a bohater, którego na pewno się nie spodziewaliście. Nie jest to wielka tajemnica, ale zostawię wam tę przyjemność. A teraz wracamy do tematu.

Rider pochodzi z Ziemi, gdzie był świadkiem wybicia wszystkich jej mieszkańców (oraz superbohaterów) przez Thanosa. By uniknąć śmierci i mieć szansę na zemstę zawarł pakt z Mephisto, a kilka stuleci później z samym Galactusem, który uczynił go swoim heroldem. Zrządzeniem losu Rider ostatecznie wylądował u boku Thanosa, przy którym spędził miliony lat. Jednak po wydarzeniach z pierwszej części albumu Rider otrzymał szansę powrotu do przeszłości, by nie dopuścić swego pana to triumfu. Rider decyduje się cofnąć w czasie na Tytana, by tam pozbyć się pewnego trzyletniego, fioletowego dzieciaka, który kiedyś wybije całe życie we wszechświecie…

Rider to najlepszy Deadpool od lat!

Fabuła drugiej części Thanos Tom 2 to klasyczna czarna komedia. Rider wraz z trzyletnim Thanosem przeżywają masę przezabawnych i zarazem bardzo brutalnych przygód. Im bardziej Rider chce małego Szalonego Tytana uchronić przed przemocą tym częściej sam do niej doprowadza. Trup ściele się bardzo gęsto, krew tryska na wszystkie strony, a to wszystko w pastiszowym, pełnym gagów sosie. Wielokrotnie zdarzyło mi się parsknąć śmiechem, nawet częściej i głośniej niż w przypadku przygód Deadpoola.

Wade Wilson / Deadpool nie znajduje się po płonącą czachą Ridera, ale postać niesamowicie go przypomina. Rider ciągle gada i wkurza dosłownie każdego kto wpadnie w nim w dyskusję. Do tego rzuca na lewo i prawo przezabawnymi żartami, których nie powstydziłby się sam Wade. Niektóre sceny wprost rozbrajają swoim humorem, a wisienką na torcie są: spotkanie z Galactusem i starcie z Avengers przyszłości. Krwawo, brutalnie i zabawnie!

Thanos Tom 2 – podsumowanie

Wielkie zaskoczenie. Thanos Tom 2 w swojej pierwszej części prezentuje się dokładnie tak jak tom 1 – razi niewykorzystanym potencjałem. A potem przychodzi część druga, w której Thanos jest tylko dodatkiem do Kosmicznego Ghost Ridera, postaci równie zaskakującej co zabawnej. Salwy śmiechu, przezabawne gagi

Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont