BATMAN DETECTIVE COMICS TOM 5: WOJNA JOKERA | Peter J. Tomasi

Część pierwszego eventu po odejściu budowanego nieśmiało od początku serii Detective Comics Petera J. Tomasi. Recenzja komiksu Batman Detective Comics Tom 5: Wojna Jokera.

Co zawiera album

Na album Batman Detective Comics Tom 5: Wojna Jokera składają się zeszyty serii Detective Comics #1020 – 1024, #1026, Detective Comics Annual #3, Batman Pennyworth R.I.P. oraz jeden z epizodów z Detective Comics #1027. Głównym scenarzystą jest Peter J. Tomasi, ale znalazło sie tutaj miejsce dla Mariko Tamaki oraz Jamesa Tyniona IV. Za rysunki odpowiadają Brad Walker, Kenneth Rocafort, Eddy Barrows oraz Eduardo Riso.

Pennyworth R.I.P.

Zanim przejdziemy do głównego wątku komiksu Batman Detective Comics Tom 5: Wojna Jokera czekają nas dwa zeszyty skupiające się na zupełnie innej postaci. Pierwszy z nich zatytułowany Pennyworth R.I.P. to prawdziwe pożegnanie Alfreda. Zeszyt skupia się na rozbitej batrodzinie i załamanym Brusie. Jest to bardzo smutna historia i wbrew pozorom więcej tutaj wzajemnych pretensji i wyrzutów niż czczenia pamięci Alfreda. Bardzo, ale to bardzo dobra robota.

Detective Comics Annual #3

Jeszcze jedno spotkanie z Alfredem! Tym razem jednak poznajemy kolejne fragmenty jego przeszłości. Do Bruce’a zgłasza się agentka MI6 Merigold Sinclair, która twierdzi, że lata temu współpracowała z Alfredem i miała zgłosić się pod ten adres, gdy będzie potrzebowała pomocy. Fabuła zabiera nas na Ukrainę, gdzie Batman zajmie się zakończeniem jednej z niedokończonych spraw Alfreda, gdy ten był czynnym szpiegiem. Zeszyt jest zupełnie inny niż pierwsza historia tego albumu, ale również wypada bardzo dobrze!

1 z 5

Wojna Jokera, ale czy na pewno?

Główny wątek komiksu Batman Detective Comics Tom 5: Wojna Jokera zaczyna się wraz z zeszytem #120. I od razu muszę sprostować pewne nieporozumienie. Chodzi oczywiście o tytuł komiksu. Wojna Jokera to mini event rozgrywający się na kartach głównej serii Batman Jamesa Tyniona IV (polska premiera już w październiku) oraz w pojedynczych zeszytach serii Red Hood, Nightwing, Batgirl czy Catwoman. Historia, której recenzję czytacie jest swego rodzaju prologiem do tamtych wydarzeń, co musicie wziąć pod uwagę przed zakupem.

Powrót Two-Face’a

Batman. Detective Comics Petera J. Tomasi
1. Batman. Detective Comics Tom 1: Mitologia
2. Batman. Detective Comics Tom 2: Rycerz z Arkham
3. Batman. Detective Comics Tom 3: Pozdrowienia z Gotham
4. Batman. Detective Comics Tom 4: Zimna Zemsta
5. Batman. Detective Comics Tom 5: Wojna
Jokera
5.5.Batman Detective Comics #1027
6. Batman. Detective Comics Tom 6: Droga do Zagłady

Gotham nie zdążyło pozbierać się po Mieście Bane’a, a znów staje w ogniu. Powrócił odmieniony Two-Face i tym razem jest groźniejszy niż zwykle. Okazuje się, że z jakiegoś powodu jego gorsza połowa stłamsiła Denta i próbuje przejąć władzę w mieście. Pomagają mu liczni wyznawcy, którzy dołączyli do tzw. Kościoła Dwóch i ślepo wykonują rozkazy swojego przywódcy. By powstrzymać fale morderstw Bruce musi dotrzeć do Harvey Denta, zanim jego świadomość całkowicie zniknie…

Fabularnie wypada to całkiem nieźle. Batman Detective Comics Tom 5: Wojna Jokera pod tym względem plasuje się gdzieś za Zimną zemstą i zdecydowanie przed trzema pierwszymi tomami. Miejscami jest trochę zbyt naiwnie i nie bardzo rozumiem, dlaczego. Przyjmuję do wiadomości, że Harvey Dent zna tożsamość Batmana, a Two-Face nie. Dlaczego, więc mając pojmanego Batmana Two-Face choćby z ciekawości nie zajrzał pod maskę tylko tracił czas na wygłaszanie swoich wizji. Jednak pomijając ten szczegół całość nie pozwala się nudzić. Duża w tym zasługa cudownych rysunków, które miejscami zapierają dech. Komiksy DC od dawna wyglądają lepiej niż pozycje Marvela, co Wojna Jokera udowadnia na każdym kroku.

Batman Detective Comics Tom 5: Wojna Jokera – podsumowanie

Nie pomyl Wojny Jokera! – chciałoby się sparafrazować klasyka. Batman Detective Comics Tom 5: Wojna Jokera jest tak naprawdę komiksem rozgrywającym się przed głównymi wydarzeniami eventu. Mimo to historia jest angażująca ciekawie rozwijając postać Two-Face’a. Jednakże gwiazdą albumu są pierwsze dwa zeszyty upamiętniające Alfreda!

Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont