Lista śmierci

Obejrzałem niedawno pierwszy sezon (i na razie jedyny) seriali Terminal List z Chrisem Prattem na podstawie serii książek Jacka Carra. Po seansie postanowiłem nadrobić materiał źródłowy i ocenić dwie wydane w Polsce odsłony. Siłą rzeczy recenzja książki Lista śmierci skierowana jest do osób, które, jak ja, w pierwszej kolejności sprawdziły seria. Zapraszam.

Lista śmierci

Seria książek, których bohaterem jest James Reece

 

1.  Lista śmierci
2. Prawdziwy wyznawca


Brak wydania w Polsce:

3. Savage Son
4. The Devil’s Hand
5. In the Blood

Kapitan James Reece dowodzi elitarnym zespołem Navy SEALs, który podczas jednej z misji wpada w pułapkę. W wyniku zasadzi śmierć ponosi 68 operatorów, a Reece jako jeden z dwójki ocalałych zostaje uznany winnym największego niepowodzenia amerykańskich misji specjalnych. Podczas badań po powrocie z tragicznej w skutkach misji okazuje się, że Reece oraz inni członkowie zespołu mieli w głowach nowotworowe guzy, których prawdopodobieństwo wystąpienia u wielu ludzi z jednego oddziału jest praktycznie zerowe. Zdruzgotany Reece wraca do USA, by niedługo po przylocie odkryć, że jego ciężarna żona i córka zostały zamordowane przez nieznanych sprawców, a drugi ocalały popełnił samobójstwo. Reece wie, że nic tutaj nie jest przypadkowe. Nie mając już nic do stracenia postanawia wytropić i wymierzyć własną sprawiedliwość każdemu kto stoi za tymi wydarzeniami. Tak powstaje Lista śmierci.

Książka a serial

Recenzja serialu LISTA ŚMIERCI

Konstrukcja książki Lista śmierci jest nieco inna niż serialu. Na dobrą sprawę wszystko idzie w tę samą stronę i prowadzi do podobnego finału, ale różnice są znaczne. Przede wszystkim pierwsza połowa książki to szczegółowe śledztwo Reece’a. Kapitan metodycznie zdobywa kolejne poszlaki i dopisuje do listy kolejne osoby. Mniej więcej w połowie zabiera się do realizacji planu i wtedy trup ściele się gęsto aż do samego końca. W przypadku serialu Reece najpierw zajmuje się pierwszym celem, potem zdobywa namiary na drugą osobę i tak dalej. Zmiana oczywiście w pełni akceptowalna, bo inaczej trudno byłoby przyciągnąć widzów do ekranu.

Podobnie wygląda sytuacja głównego bohatera. W serialu jest komandorem, natomiast w książce kapitanem. W efekcie nieco inne jest jego miejsce w hierarchii wojskowych oficerów i raportuje innym ludziom. Nie ma to większego znaczenia dla przebiegu książki, ale prowadzi do wielu przetasowań.

Więcej trupów

Książka Lista śmierci przedstawia kilku bohaterów, których nie było w serialu. Przede wszystkim mamy JD Hartleya, męża sekretarz stanu. W serialu kompletnie pominięto wątek islamskich dżihadystów, który, co prawda, nie odgrywa bardzo ważnej roli, ale nieco inaczej konstruuje rolę poszczególnych ludzi z listy. Ponadto w serialu Reece nie odwiedza Meksyku, ponieważ tę część planu wykonują za niego inni.

Trupów jest, więc więcej. To jednak nie wszystko, ponieważ twórcy serialu pomieszali nie tylko kolejność, ale sposób śmierci poszczególnych osób. W książce część postaci ginie w inny sposób, co zostało wymieszane przez twórców serialu. Trochę to dziwne. Zapomniałbym o najważniejszym. Książkowy James Reece nie cierpi na żadne wywołane guzem urojenia. Nie mieszają mu się fakty, nie widzi nieżyjących i tak dalej. Okazuje się, że najsłabszy wątek serialu był wymysłem go twórców.

Lista śmierci – podsumowanie

Miała być recenzja, wyszło porównanie książki z serialem. Byłem świeżo po seansie, nic więc dziwnego, że wszystko na bieżąco porównywałem. W przypadku książki Lista śmierci nie ma precedensu. Po raz kolejny trzeba jasno stwierdzić: książka lepsza! Fabuła jest bardziej przemyślana, historia zemsty znacznie brutalniejsza, a Jack Carr nie próbuje zrobić ze swojego bohatera wariata. Bardzo dobra książka!

  • FABUŁA - /10
    0/10
  • RYSUNKI - /10
    0/10
  • PRZYSTĘPNOŚĆ - /10
    0/10

Warning: Illegal string offset 'Book' in /home/geeklife/domains/geeklife.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-review-pro/includes/functions.php on line 2358

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Napisz swoje imię

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.