17 marca na antenie Canal+ premierę miał serial Emigracja XD na podstawie książki tajemniczego Malcolma XD. Dzięki uprzejmości Canal+ mogłem zobaczyć pierwsze 4 odcinki tej produkcji. Moja opinia.
Na początek małe wyznanie. Nie znam ani internetowej ani pisarskiej kariery Malcolma XD. Twórca jest, więc dla mnie jeszcze bardziej anonimowy niż dla swoich fanów. Tym samym nie będę w stanie porównać serialu z książką, ale czasem może to i lepiej.
Premiera serialu Emigracja XD zbiegła się z moim służbowym wyjazdem, co uświadomiło mi jak wielkie nadzieje w serialu pokłada Canal+. Na promujące produkcję plakaty trafimy dosłownie w każdym zakątku warszawskiego lotniska Chopina. Wielki baner przed główny wejściem do Terminala, standy, podświetlane tablice. Ba, nawet każda tacka przy kontroli bezpieczeństwa jest wyłożona matą z logo serialu. Skala robi wrażenie. Ale czy słusznie?
Za chlebem
Głównym bohaterem Emigracja XD jest Malcolm (Tomasz Włosok). Malcolm (podobnie zresztą jak ja) mieszka w niewielkim mieście, gdzie jedyną atrakcją jest doroczny festiwal agrestu. Imprezę „uświetnia” sam Norbi, co już samo w sobie jest dobrym powodem do emigracji, ale Malcolm dość mocno związany jest z rodzinną miejscowością. Dopiero pijacki wyczyn jego dwóch kumpli – Stomila (Michał Balicki) i Babci sprawia, że chłopak zmuszony jest do wyjazdu z kraju. Wybór pada na Wielką Brytanię, gdzie karierę robi Krystianek (Adam Bobik z The Office PL), kuzyn Malcolma pełniący w serialu rolę przysłowiowego syna koleżanki twojej matki. Jednak już pierwszego dnia wszystko idzie nie tak, jak powinno…
Polak Polakowi… Polakiem
Jak wspomniałem na samym początku, obejrzałem 4 z 10 odcinków Emigracja XD. Te pojawiać się będą co piątek od razu po dwa. Tym samym już 14 kwietnia dotrzemy do finału. Na ten moment mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest świetnie! Pełna niebezpieczeństw i absurdów podróż Malcolma jest jednocześnie ciekawą wizytówką naszego narodu. Rozbrajająca i zarazem poruszająca scena z polskimi TIR-owcami przy niemieckiej autobanie to również solidny popis aktorstwa (Michał Czernecki jako Pan Zbyszek jest po prostu kapitalny). Gdy akcja przenosi się do Londynu ukryte w serialu smaczki rozpozna każdy, kto musiał wyjeżdżać do pracy na Wyspy. Lub kogoś takiego dobrze zna. Bezdomni rodacy, byli kryminaliści i ściemniający o swoich sukcesach znajomi – Emigracja XD ma to wszystko. Jasne, często skąpane w oparach absurdu, czasem z nietrafionymi żartami, a mimo wszystko takie znajome. Znajome i rozkosznie swojskie.
Warto?
Na ten moment zdecydowanie tak! Emigracja XD to serial, któremu udało się uchwycić tę niezdefiniowaną polskość wśród rodaków mieszkających czy pracujących za granicą. Bardzo fajny humor, bardzo fajni bohaterowie i świetnie dobrani aktorzy. Czekam na więcej!
Nowe odcinki co piątek w Canal+