Panie łaskawe

Wielkimi krokami zbliżamy się do finału wznowionego runu Sandmana. Pod etykietą DC ukazało się już osiem tomów oraz dwa dodatkowe albumy uzupełniające. Dziś już przedostatnie spotkanie ze tym wyjątkowym światem Neila Gaimana. Recenzja komiksu Sandman Tom 9: Panie łaskawe.

Sandman Tom 9: Panie łaskawe to najobszerniejszy album z całej serii. Jego objętość to 352 strony, czyli praktycznie dwa razy więcej niż którykolwiek z pozostałych tomów. Nie bez powodu, ale o tym za chwilę. Scenariusz napisał oczywiście Neil Gaiman. Ilustracje stworzyli Marc Hempel, Richard Case, D’Israeli. Tłumaczyła Paulina Braiter.

Panie łaskawe

Tytułowe panie łaskawe znamy pod wieloma imionami. Furie, Eumenidy, Erynie są personifikacją zemsty. Bezwzględnej i nieuniknionej. To właśnie do nich zwraca się Lyta Hall / Hyppolyta, której synek Daniel zostaje porwany. Lyta obwinia o wszystko Sen, który staje się celem korzystających z okazji znacznie mroczniejszych sił. Co to oznacza dla jednego z Nieskończonych i zamieszkujących Śnienie istot?

Rysunki

Zacznę od minusa. Na przestrzeni 350 stron obserwujemy prace kilku rysowników. Niestety prezentują one nierówny poziom. Pomiędzy zeszytami wiernymi kresce charakteryzującej całą serię znajdują się rozdziały uciekające w klimat iście kreskówkowy. Kanciaste rysy twarzy i dziwne miny postaci mocno kontrastują z mocną fabułą i dramatycznymi historiami bohaterów. Z czasem do tego przywykłem, natomiast pierwsze wrażenie to lekki zgrzyt.

Wszystko się łączy

Sandman (nowe wydanie)
1. Sandman Tom 1: Preludia i Nokturny
2. Sandman Tom 2: Dom Lalki 
3. Sandman Tom 3: Kraina Snów
4. Sandman Tom 4: Pora mgieł
5. Sandman Tom 5: Zabawa w ciebie
6. Sandman Tom 6: Refleksie i przypowieści
7. Sandman Tom 7: Ulotne życia
8. Sandman Tom 8: Koniec Światów
9. Sandman Tom 9: Panie Łaskawe
10. Sandman Tom 10: Przebudzenie
Albumy dodatkowe
11. Sandman: Uwertura
12. Sandman: Senni Łowcy

Jeśli czytając dotychczasowe albumy Sandmana zadawaliście sobie pytanie: jak to się wszystko łączy? to musicie wiedzieć, że wszystkie drogi prowadziły do tomu z numerkiem dziewięć. Komiks Panie łaskawe sięga do wszystkich otwartych wcześniej wątków, które zgrabnie ze sobą łączy nadając całości iście dramatycznego wydźwięku. Gaiman nie spieszy się snując swoją najbardziej złożoną opowieść, bowiem rozpisana jest ona na cały opasły album.

Na pierwszy plan wysuwa się tragiczna historia Lyty Hall, która wprawia w ruch wszystko co czego doświadczamy w tym albumie. Urzekająco wypada współpraca kruka Matthew z Koryntczykiem. Tak, zupełnie nowym Koryntczykiem (pamiętającym jednak swoje przeszłe ja), który wraz z krukiem prowadzi śledztwo w świecie jawy na zlecenie Morfeusza. Szalenie intrygujący wątek ma Rose Walker, wnuczka śniącej przez kilkadziesiąt lat Unity Kincaid z pierwszego tomu. W fabule pojawiają się też Lucyfer, Kain i Abel, Hob Gadling, Odyn, Loki i pewnie jeszcze kilka postaci, o których zapomniałem pisząc ten tekst.

To jest TEN album

Wracając do meritum. Album Panie łaskawe napisany jest w… ponurym stylu. Praktycznie od początku, wiemy co nastąpi w kulminacyjnym momencie. Nawet jeśli myślimy, że fabuła potoczy się w jakiś niespodziewany sposób, że pod koniec wydarzy się coś, co zmieni finał… to natychmiast zdajemy sobie sprawę, że finał został już zapisany w księgach Losu. Wraz z każdym zeszytem z wolna zmierzamy ku nieuniknionemu podziwiając kunszt Gaimana. Trzeba, bowiem przyznać, że legendarny scenarzysta przechodzi tutaj sam siebie. Porusza tak wiele tematów, tak wiele mniejszych i większych historii, że nie sposób wymienić nawet połowy. Jednocześnie zmusza nas do czytania między wierszami, do szukania odpowiedzi w najmniej spodziewanych miejscach. Nawet w tak niepozornych miejscach jak wątek, w którym Maligna poszukuje swojego pieska. Jestem wstrząśnięty i oczarowany jednocześnie chociaż nie wiem czy to w ogóle możliwe.

Sandman Tom 9: Panie łaskawe – podsumowanie

Niesamowity album. Sandman Tom 9: Panie łaskawe spokojnie mógłby być finałem całej serii. Gaiman wykorzystuje wiele przedstawionych wcześniej wątków tworząc dramatyczną, miejscami przygnębiającą i niezwykle angażującą historię. Skala mi nie pozwala, ale dałbym 11/10!

Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont

Panie łaskawe

Book Title: SANDMAN TOM 9: PANIE ŁASKAWE

Book Description: Kolejny, dziewiąty już tom niezwykłej serii o Sandmanie – Władcy Snów, autorstwa Neila Gaimana. Panie Łaskawe mają wiele imion: Erynie, Eumenidy, Furie. Są uosobieniem zemsty, nieprzejednanym i niepowstrzymanym. Nie spoczną, dopóki zbrodnie, za które chcą ukarać, nie zostaną zmyte krwią. To do nich zwraca się Lyta Hall, gdy ginie jej synek Daniel. Ich celem staje się wówczas Sen z Nieskończonych. Ale za smutkiem i nieustępliwą wściekłością matki kryją się mroczniejsze siły, a to, co wprawią w ruch, będzie wymagało poświęcenia większego niż wszystko, czego dotychczas doświadczyło Śnienie.

Book Author: Nei Gaiman

Book Format: Hardcover

Publisher - Orgnization: Story House Egmont

Publisher Logo: Egmont

Date published: 26 July 2023

Illustrator: Marc Hempel, Richard Case, D'Israeli

ISBN: 9788328157231

Number Of Pages: 352

Podsumowanie

Niesamowity album. Sandman Tom 9: Panie łaskawe spokojnie mógłby być finałem całej serii. Gaiman wykorzystuje wiele przedstawionych wcześniej wątków tworząc dramatyczną, miejscami przygnębiającą i niezwykle angażującą historię. Skala mi nie pozwala, ale dałbym 11/10!

Overall
10/10
10/10

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Napisz swoje imię

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.